To łamie mi serce. Te wielkie, błagalne oczy, szukające otuchy i aprobaty. Cóż za szczęśliwy pies, który dostał drugą szansę na życie po tym gównie.
To łamie mi serce. Te wielkie, błagalne oczy, szukające otuchy i aprobaty. Cóż za szczęśliwy pies, który dostał drugą szansę na życie po tym gównie.
Ok. można być trochę poirytowanym bo każdy powinien zwracać uwagę przy przejściu dla pieszych ale żeby się zatrzymać i bić przewodnika niewidomego to już gruba przesada.
Ok. można być trochę poirytowanym bo każdy powinien zwracać uwagę przy przejściu dla pieszych ale żeby się zatrzymać i bić przewodnika niewidomego to już gruba przesada.
I nie będzie już zbierania orzeszków, chociaż kibicowałem wiewiórowi
I nie będzie już zbierania orzeszków, chociaż kibicowałem wiewiórowi
Niezły sukinsyn! Dzik też niekiepski.
Za każdym razem, widząc coś takiego, mam refleksję: umieranie w naturze jest brutalne w ryj. Mnóstwo śmierci jest poprzedzonej długotrwałym bólem, strachem, jest taka... powszechna. Czasem drobna rana prowadzi do śmierci z głodu albo zakażenia.
Fuck, dobrze być człowiekiem i mieć choćby paracetamol.
Za każdym razem, widząc coś takiego, mam refleksję: umieranie w naturze jest brutalne w ryj. Mnóstwo śmierci jest poprzedzonej długotrwałym bólem, strachem, jest taka... powszechna. Czasem drobna rana prowadzi do śmierci z głodu albo zakażenia. Fuck, dobrze być człowiekiem i mieć choćby paracetamol.
Czasami lepiej odjechać w swoją stronę niż w taki sposób załatwiać sprawy. Szczególnie, że Pan który się zatrzymał ledwo wrócił do własnego auta.
Czasami lepiej odjechać w swoją stronę niż w taki sposób załatwiać sprawy. Szczególnie, że Pan który się zatrzymał ledwo wrócił do własnego auta.
Walka się szybko zakończyła
Sami zobaczcie co ten typ zrobił :D
Wiele nie ustał na nogach, bo siostra zastosowała cios, który idealnie trafił w cel, a gość się tylko poskładał
Wiele nie ustał na nogach, bo siostra zastosowała cios, który idealnie trafił w cel, a gość się tylko poskładał