Kierowca, świadomy niebezpieczeństwa, próbował wycofać auto, uderzając jednocześnie ręką w bok pojazdu, krzycząc: "Hej! Hamba! (odejdź)". Słoń wbił jednak swoje kły w przednią część pojazdu i uniósł go. "Przepraszam, przepraszam" - krzyczał kierowca, błagając zwierzę o litość.
Kierowca, świadomy niebezpieczeństwa, próbował wycofać auto, uderzając jednocześnie ręką w bok pojazdu, krzycząc: "Hej! Hamba! (odejdź)". Słoń wbił jednak swoje kły w przednią część pojazdu i uniósł go. "Przepraszam, przepraszam" - krzyczał kierowca, błagając zwierzę o litość.
Zapewne to nie pierwsza taka sytuacja, bo strażnik nawet nie reaguje na zachowanie konia
Zapewne to nie pierwsza taka sytuacja, bo strażnik nawet nie reaguje na zachowanie konia
Będą opowiadać tę historię już zawsze
Czy to zabawa w podłoga to lawa?
Niestety smutna informacja. Słowacy zabili niedźwiedzicę, ponieważ zaczęła zagrażać bezpieczeństwu turystów, którzy ją dokarmiali.
Niestety smutna informacja. Słowacy zabili niedźwiedzicę, ponieważ zaczęła zagrażać bezpieczeństwu turystów, którzy ją dokarmiali.
Tragiczne wydarzenia miały miejsce w stanie Himachal Pradesh w północnej części Indii. Dramat mieszkańców północnych Indii rozegrał się w niedzielę 25 lipca. Wielkie głazy zniszczyły nie tylko most, lecz także zaparkowane w pobliżu samochody.
Katastrofa w północnych Indiach. Spadające głazy zabiły turystów
Według ustaleń BBC w wyniku katastrofy co najmniej trzy osoby zostały ranne. Odnotowano także przypadki ofiar śmiertelnych – dziewięciu turystów poniosło śmierć po tym, jak na samochód, którym podróżowali, spadł jeden z głazów.
Tragiczne wydarzenia miały miejsce w stanie Himachal Pradesh w północnej części Indii. Dramat mieszkańców północnych Indii rozegrał się w niedzielę 25 lipca. Wielkie głazy zniszczyły nie tylko most, lecz także zaparkowane w pobliżu samochody. Katastrofa w północnych Indiach. Spadające głazy zabiły turystów Według ustaleń BBC w wyniku katastrofy co najmniej trzy osoby zostały ranne. Odnotowano także przypadki ofiar śmiertelnych – dziewięciu turystów poniosło śmierć po tym, jak na samochód, kt...
Sytuacja miała miejsce w parku Yellowstone. Grupa około 50 turystów otoczyła bizona, który początkowo nie zwracał na nich uwagi, jednak po około 20 minutach filmowania i hałasowania miał ich serdecznie dosyć.
Sytuacja miała miejsce w parku Yellowstone. Grupa około 50 turystów otoczyła bizona, który początkowo nie zwracał na nich uwagi, jednak po około 20 minutach filmowania i hałasowania miał ich serdecznie dosyć.
Syndrom paryski to dolegliwość występująca u turystów, którzy odwiedzając Paryż, odkrywają, że miasto nie spełnia ich oczekiwań, a ich wymarzony czy znany z literatury obraz Paryża różni się w znaczący sposób od współczesnej rzeczywistości.
Syndrom paryski to dolegliwość występująca u turystów, którzy odwiedzając Paryż, odkrywają, że miasto nie spełnia ich oczekiwań, a ich wymarzony czy znany z literatury obraz Paryża różni się w znaczący sposób od współczesnej rzeczywistości.
To byłaby świetna przejażdżka w Universal Studios lub Disney
Personel wcześniej apelował do turystów, by nie bujali mostem w trakcie wędrówki. Ci jednak zignorowali ostrzeżenia i beztrosko przechylali się na boki. Tym sposobem most niespodziewanie się obrócił, sprawiając, że spacerujący po nim urlopowicze zawiśli do góry nogami. W rezultacie utknęli nad przepaścią, a na ratunek ruszyli im pracownicy
Personel wcześniej apelował do turystów, by nie bujali mostem w trakcie wędrówki. Ci jednak zignorowali ostrzeżenia i beztrosko przechylali się na boki. Tym sposobem most niespodziewanie się obrócił, sprawiając, że spacerujący po nim urlopowicze zawiśli do góry nogami. W rezultacie utknęli nad przepaścią, a na ratunek ruszyli im pracownicy