Ksenia Kodymowska, córka Kodyma i przyjaciółka Jaoka (z którym regularnie miała zażywać heroinę) siłą "wprasza się" do zamkniętego budynku, w którym odbywała się konferencja Strajku Kobiet.
Ksenia Kodymowska, córka Kodyma i przyjaciółka Jaoka (z którym regularnie miała zażywać heroinę) siłą "wprasza się" do zamkniętego budynku, w którym odbywała się konferencja Strajku Kobiet.
Dziewczynie puszczają nerwy po przegranej. Teraz wyobraźcie sobie odwrotną sytuację i kwik feminazistek :)
Dziewczynie puszczają nerwy po przegranej. Teraz wyobraźcie sobie odwrotną sytuację i kwik feminazistek :)
Pełna ekspresji relacja naocznego świadka
Ktoś tu chyba jest dyskryminowany.
Kto ci płaci za atakowanie telewizji? Tutaj każdy może powiedzieć swoje zdanie. To nie jest telewizja rządowa. Mądrze mówią!
Kto ci płaci za atakowanie telewizji? Tutaj każdy może powiedzieć swoje zdanie. To nie jest telewizja rządowa. Mądrze mówią!
To ładnie wymyślił...
Trzeba mieć odwagę żeby z tym logo chodzić po mieście. Widać naród naprawdę się budzi
Trzeba mieć odwagę żeby z tym logo chodzić po mieście. Widać naród naprawdę się budzi
Prowadząca program „Wiesti-Kamczatka” nie mogła długo opanować ataku śmiechu. Wywołała go czytana przez nią w studiu informacja o stawkach nowych świadczeń społecznych. Nasza pani Danusia jest twardsza!
Prowadząca program „Wiesti-Kamczatka” nie mogła długo opanować ataku śmiechu. Wywołała go czytana przez nią w studiu informacja o stawkach nowych świadczeń społecznych. Nasza pani Danusia jest twardsza!
Prezydent tłumaczy podpisanie ustawy tym, że media publiczne są potrzebne, bo załatwiają sprawy, których inne media nie załatwią oraz... potrzebą zachowania pracy przez ludzi pracujących w mediach publicznych, których byt byłby zagrożone.
No tak, bo raczej osoby związane z obecną TVP na zalew ofert z innych mediów liczyć nie mogą...
Prezydent tłumaczy podpisanie ustawy tym, że media publiczne są potrzebne, bo załatwiają sprawy, których inne media nie załatwią oraz... potrzebą zachowania pracy przez ludzi pracujących w mediach publicznych, których byt byłby zagrożone. No tak, bo raczej osoby związane z obecną TVP na zalew ofert z innych mediów liczyć nie mogą...
Albinos, merynos, kabanos… Było blisko.