Doliną Strążyską wędrowała grupa, od której było wyraźnie czuć woń alkoholu. Jeden mężczyzna nie był w stanie poruszać się o własnych siłach, dlatego koledzy postanowili... przewieźć go taczką.
Doliną Strążyską wędrowała grupa, od której było wyraźnie czuć woń alkoholu. Jeden mężczyzna nie był w stanie poruszać się o własnych siłach, dlatego koledzy postanowili... przewieźć go taczką.
Prosty ale genialny wynalazek.
Może odpryski farby są znane w tej części świata jako najsmaczniejsza część posiłku
Może odpryski farby są znane w tej części świata jako najsmaczniejsza część posiłku
Teraz jest z tego taczka terenowa :D
Ma szczęście, że w taczce nie było czegoś bardziej śmierdzącego
Ma szczęście, że w taczce nie było czegoś bardziej śmierdzącego
Zdecydowanie miał trudny początek.
"Syp syp, jeszcze dużo się tu zmieści"
Cwaniak został zgaszony jak kiep
Prawie mu się udało...
Przynajmniej pracuje zamiast patrzeć przez okno