Nie wiem. Nie znam się. Ja tylko prezesem tego urzędu byłem
Nie wiem. Nie znam się. Ja tylko prezesem tego urzędu byłem
Ciekawe jak wyglądał po 20 minutach i czy przeżył :D
Wszystko na swoim miejscu.
Rodzinka fajna, tylko żona jakaś sztywna i marudna.
Facet umieścił w spiżarni wypchanego szopa pracza i rozsypał na podłodze trochę chipsów, po czym spokojnie czekał, żeby sfilmować reakcję swojej córki.
Facet umieścił w spiżarni wypchanego szopa pracza i rozsypał na podłodze trochę chipsów, po czym spokojnie czekał, żeby sfilmować reakcję swojej córki.
Stary, dobry Tom & Jerry. Widziałeś już to milion razy, a nadal bawi :D
„Mówi się trudno” nabiera tu podwójnego znaczenia.
O mały włos nie doszło do rękoczynów :D
Ja za taki numer zapewne dostałbym torebką w łeb
O dziwo chyba podryw zakończył się sukcesem