Facet miał niezwykłe szczęście że wyszedł z tego bez szwanku
Facet miał niezwykłe szczęście że wyszedł z tego bez szwanku
Właśnie tak powstał mops.
Taka sytuacja
Facet, który zaparkował samochód za tym słupem, dobrze wiedział co robi
Facet, który zaparkował samochód za tym słupem, dobrze wiedział co robi
Zdarzenie miało miejsce 09.10.2020 na DTŚ od strony Chorzowa w stronę Katowic. Kierowca autobusu nie patrzy w lusterko, bo kto by mógł w tej chwili wyprzedzać z prawej strony... chyba tylko kierowca BMW (albo chociaż Audi...) :)
Zdarzenie miało miejsce 09.10.2020 na DTŚ od strony Chorzowa w stronę Katowic. Kierowca autobusu nie patrzy w lusterko, bo kto by mógł w tej chwili wyprzedzać z prawej strony... chyba tylko kierowca BMW (albo chociaż Audi...) :)
A jak się z muzyką ładnie zgrał :D
Musiał się zdziwić
2,6 promila alkoholu miał w sobie 42-letni kierowca opla tigry, który w piątek (19 marca) o godzinie 6:40 rano w Babicach (gm. Oświęcim) zjechał z drogi, staranował znak drogowy i po chwili zakończył jazdę uderzając w słup telekomunikacyjny.
Gdy do kierowcy podbiegli świadkowie zdarzenia okazało się, że nic mu się nie stało, ale wyczuwalna jest od niego mocna woń alkoholu. Na miejsce natychmiast wezwano służby.
- Drogowy przestępca trafił do oświęcimskiej komendy policji. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara grzywny - mówi asp. sztab. Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
2,6 promila alkoholu miał w sobie 42-letni kierowca opla tigry, który w piątek (19 marca) o godzinie 6:40 rano w Babicach (gm. Oświęcim) zjechał z drogi, staranował znak drogowy i po chwili zakończył jazdę uderzając w słup telekomunikacyjny. Gdy do kierowcy podbiegli świadkowie zdarzenia okazało się, że nic mu się nie stało, ale wyczuwalna jest od niego mocna woń alkoholu. Na miejsce natychmiast wezwano służby. - Drogowy przestępca trafił do oświęcimskiej komendy policji. Za jazdę w sta...
W Elblągu doszło do zdarzenia drogowego, które jest kolejnym przykładem tego jak wygląda brak rozsądku za kierownicą oraz dowód na to, że niektórzy mają więcej szczęścia niż rozumu. Policjanci zatrzymali 19-latka, który kierując osobową skodą i uderzył w słup. Siła uderzenia wyrzuciła kierującego na zewnątrz, jednak nie odniósł poważnych obrażeń. Jak się okazało był pijany i nie była to jedyna kolizja 19-latka tego dnia.
Zdarzenie, które zarejestrowane zostało przez monitoring w Elblągu pokazuje, że pewien 19-latek miał dużo szczęścia, że nie stracił w nim życia. Młody mężczyzna wsiadł do pożyczonej skody i „ruszył w miasto”. Jadąc ul. Grota Roweckiego nie zapanował nad autem, odbił się od krawężnika, uderzył w słup trakcji elektrycznej i… wypadł z samochodu. Gdy policjanci przyjechali na miejsce okazało się, że kierujący autem 19-latek ma w organizmie prawie 2 promile alkoholu i nie odniósł poważnych obrażeń.
W Elblągu doszło do zdarzenia drogowego, które jest kolejnym przykładem tego jak wygląda brak rozsądku za kierownicą oraz dowód na to, że niektórzy mają więcej szczęścia niż rozumu. Policjanci zatrzymali 19-latka, który kierując osobową skodą i uderzył w słup. Siła uderzenia wyrzuciła kierującego na zewnątrz, jednak nie odniósł poważnych obrażeń. Jak się okazało był pijany i nie była to jedyna kolizja 19-latka tego dnia. Zdarzenie, które zarejestrowane zostało przez monitoring w Elblągu pokaz...
Mocny zawodnik. Żeby tak słup powalić