Przypomniał mi się żarcik.
Turysta pyta Górala w Tatrach:
- Baco, a jak spotkam niedźwiedzia w górach, to co powinienem zrobić?
- Ano nic nie musicie robić. Niedźwiedź już sam syćko zrobi.
Przypomniał mi się żarcik. Turysta pyta Górala w Tatrach: - Baco, a jak spotkam niedźwiedzia w górach, to co powinienem zrobić? - Ano nic nie musicie robić. Niedźwiedź już sam syćko zrobi.
Zaraz straci oko!
Plan może i był dobry, ale wykonanie beznadziejne...
Plan może i był dobry, ale wykonanie beznadziejne...
Łowienie ryb na koszulkę? Proszę bardzo!
To się nazywa pech. Ciekawe jaka była jego reakcja po zobaczeniu nagrania
To się nazywa pech. Ciekawe jaka była jego reakcja po zobaczeniu nagrania
Zastanawiam się, czy jest to zachowanie instynktowne, czy inteligencja.
Zastanawiam się, czy jest to zachowanie instynktowne, czy inteligencja.
Marlin - z ostrym szpicem - wskoczył na pokład łodzi, tuż obok dwóch wędkarzy. Wylądował na pokładzie, szczęśliwie nikogo nie raniąc
Marlin - z ostrym szpicem - wskoczył na pokład łodzi, tuż obok dwóch wędkarzy. Wylądował na pokładzie, szczęśliwie nikogo nie raniąc
To musi łaskotać :D
ie jest to jednak gniew Posejdona (choć to jedna z teorii), a zjawisko nazywane trąba wodną. Jest to w zasadzie nadwodne tornado o znacznie słabszej silne.
Wirujący wiatr czasem zasysa wodę wraz z niczego nieświadomymi rybami. W miarę jak tornado przesuwa się w głąb lądu, wyrzuca resztki wody wraz z istotami porwanymi z oceanu
ie jest to jednak gniew Posejdona (choć to jedna z teorii), a zjawisko nazywane trąba wodną. Jest to w zasadzie nadwodne tornado o znacznie słabszej silne. Wirujący wiatr czasem zasysa wodę wraz z niczego nieświadomymi rybami. W miarę jak tornado przesuwa się w głąb lądu, wyrzuca resztki wody wraz z istotami porwanymi z oceanu
Niektóre gatunki latających ryb mogą osiągać prędkość ponad 35 mil na godzinę (56 km/h) i szybować do 650 stóp (200 m)
Niektóre gatunki latających ryb mogą osiągać prędkość ponad 35 mil na godzinę (56 km/h) i szybować do 650 stóp (200 m)