To nagranie przyprawia o dreszczyk emocji. Narciarz stanął oko w oko z niedźwiedziem
To nagranie przyprawia o dreszczyk emocji. Narciarz stanął oko w oko z niedźwiedziem
Typowy dzień w Rumunii. Widać że się dobrze bawią ;D
Ogrodzenia zainstalowane wewnątrz sklepu Kaufand w Râmnicu Sărat oddzielają obszar restauracji, cukierni, aptek i sklepów uważanych za nieistotne, od obszaru z dostępem do półek z produktami. Według urzędników ogrodzenia mają odstraszać klientów Kaufland, którzy zdecydowali się nie szczepić.
Ogrodzenia zainstalowane wewnątrz sklepu Kaufand w Râmnicu Sărat oddzielają obszar restauracji, cukierni, aptek i sklepów uważanych za nieistotne, od obszaru z dostępem do półek z produktami. Według urzędników ogrodzenia mają odstraszać klientów Kaufland, którzy zdecydowali się nie szczepić.
Zawodnik, który doznał niegroźnej kontuzji, przetransportowany został... spalinową taczką. Coś czuję, że piłkarze często symulują tam kontuzje.
Zawodnik, który doznał niegroźnej kontuzji, przetransportowany został... spalinową taczką. Coś czuję, że piłkarze często symulują tam kontuzje.
Grupka kilku mężczyzn postanowiła pogaworzyć sobie przy francuskim hypercarze. Kilku z nich zdecydowało mu się nawet usiąść na masce. W pewnym momencie dostrzegł to właściciel auta.
Rozjuszony podszedł do swojego samochodu i zaczął okładać wszystkich gości po kolei. Tak się składa, że jest on byłym zawodowym kickboxerem, więc nie bał się on rozprawić z liczniejszą grupą samodzielnie.
Grupka kilku mężczyzn postanowiła pogaworzyć sobie przy francuskim hypercarze. Kilku z nich zdecydowało mu się nawet usiąść na masce. W pewnym momencie dostrzegł to właściciel auta. Rozjuszony podszedł do swojego samochodu i zaczął okładać wszystkich gości po kolei. Tak się składa, że jest on byłym zawodowym kickboxerem, więc nie bał się on rozprawić z liczniejszą grupą samodzielnie.
Widoczny na filmie statek to MV E Evangelia spoczywający u wybrzeży Rumunii. Jednostka wpadła na skały w 1968 roku i do dziś jest atrakcją dla turystów wypoczywających w miejscowości Costinesti.
Widoczny na filmie statek to MV E Evangelia spoczywający u wybrzeży Rumunii. Jednostka wpadła na skały w 1968 roku i do dziś jest atrakcją dla turystów wypoczywających w miejscowości Costinesti.
Porządna burza w Rumunii. Samochody zostały mocno uszkodzone
I to non stop, dzień w dzień, dla wielu jest to trudne do wyobrażenia. Ale nie dla kombajnistów w firmach usługowych, którzy bite trzy miesiące spędzają w kabinie i biją rekordy wydajności – bo to lubią.
Gdybym tego nie lubił, nie robiłbym tego – mówi Marek Jakubiec, bohater naszego reportażu, nazywany przez kolegów z firmy „Kubica”. Kiedy w Polsce w normalnym roku pszenica jest jeszcze zielona, on zbiera już jęczmień w Rumunii.
I to non stop, dzień w dzień, dla wielu jest to trudne do wyobrażenia. Ale nie dla kombajnistów w firmach usługowych, którzy bite trzy miesiące spędzają w kabinie i biją rekordy wydajności – bo to lubią. Gdybym tego nie lubił, nie robiłbym tego – mówi Marek Jakubiec, bohater naszego reportażu, nazywany przez kolegów z firmy „Kubica”. Kiedy w Polsce w normalnym roku pszenica jest jeszcze zielona, on zbiera już jęczmień w Rumunii.
Mężczyzna próbuje przekroczyć barierę w Bukareszcie, stolicy Rumunii.
Zazwyczaj dobrze do domu prowadził.