To było straszne nawet od pierwszych kilku sekund filmu... Nie spodziewałem się, że będzie tego AŻ TAK dużo.
To było straszne nawet od pierwszych kilku sekund filmu... Nie spodziewałem się, że będzie tego AŻ TAK dużo.
To wyglądało źle nawet od pierwszych kilku sekund filmu... Nie spodziewałem się, że dalej może być jeszcze gorzej.
To wyglądało źle nawet od pierwszych kilku sekund filmu... Nie spodziewałem się, że dalej może być jeszcze gorzej.
To pierwszy krok do przekształcenia się w pingwina :D
W stanie larwalnym żyją wewnątrz ciał owadów, gdy dorosną, opuszczają ciało żywiciela i żyją w stojących, płytkich, zarośniętych wodach.
W stanie larwalnym żyją wewnątrz ciał owadów, gdy dorosną, opuszczają ciało żywiciela i żyją w stojących, płytkich, zarośniętych wodach.
W takim przypadku nie wiem czy zadziała coś innego niż miotacz ognia
Nie wiedziałem że takie zjawisko jest możliwe, ale wygląda to nieźle. Trochę jak taka mała publiczność
Nie wiedziałem że takie zjawisko jest możliwe, ale wygląda to nieźle. Trochę jak taka mała publiczność
Przepraszamy, nie możemy skorzystać z tego numeru, spróbuj ponownie później
Przepraszamy, nie możemy skorzystać z tego numeru, spróbuj ponownie później
Problem z tymi automatycznymi skarpetami polega na tym, że zamiast spadać jak zwykłe skarpetki, pełzają po nogach i zamieniają się w automatyczną bieliznę.
Problem z tymi automatycznymi skarpetami polega na tym, że zamiast spadać jak zwykłe skarpetki, pełzają po nogach i zamieniają się w automatyczną bieliznę.
Dwóch młodych Amerykanów wybrało się popływać na kajakach. Jeden z mężczyzn podpłynął blisko drzewa pełnego owadów. Uderzył w nie wiosłem, nie spodziewając się ilości, która tam siedziała. Uderzenie wzburzyło ogromny rój owadów, który natychmiast zaatakował mężczyznę. Próby odganiania się wiosłem nie przyniosły skutku. Całą sytuację nagrał drugi kajakarz, który nie mógł powstrzymać śmiechu, obserwując wszystko kawałek dalej.
Dwóch młodych Amerykanów wybrało się popływać na kajakach. Jeden z mężczyzn podpłynął blisko drzewa pełnego owadów. Uderzył w nie wiosłem, nie spodziewając się ilości, która tam siedziała. Uderzenie wzburzyło ogromny rój owadów, który natychmiast zaatakował mężczyznę. Próby odganiania się wiosłem nie przyniosły skutku. Całą sytuację nagrał drugi kajakarz, który nie mógł powstrzymać śmiechu, obserwując wszystko kawałek dalej.
Niedziela wieczór a ja oglądam jak robaki jedzą jabłko