To było w 100% zamierzone. Nie łamie się komuś ręki przez przypadek.
Koleś jednak nie spieszył się, żeby wyciągnąć jej rękę.
Wziął największego arbuza ze sklepu, a i tak trafił w swoją rękę
Szacun również dla dziewczyny, bo utrzymać przy tym równowagę to też nie jest łatwa rzecz
Szacun również dla dziewczyny, bo utrzymać przy tym równowagę to też nie jest łatwa rzecz
Wystarczy zagrać w papier kamień nożyce...
Oj jego łokcie mu tego nie zapomną.
Magiczny moment, w którym papużka rozumie, że to przyjazna dłoń.
Nie dla wrażliwych
Ała :/
Ciekawe czy ręka do czegoś się nada po takim czymś...