Polowanie nie zawsze wymaga szybkości i refleksu. Wystarczy, że ofiara jest bezradna i nie ma gdzie uciec. Po raz pierwszy w historii naukowcy zobaczyli polowanie samicy żółwia olbrzymiego, która powoli zbliża się do pisklęcia rybitwy, by zaatakować i odgryźć mu głowę.
Polowanie nie zawsze wymaga szybkości i refleksu. Wystarczy, że ofiara jest bezradna i nie ma gdzie uciec. Po raz pierwszy w historii naukowcy zobaczyli polowanie samicy żółwia olbrzymiego, która powoli zbliża się do pisklęcia rybitwy, by zaatakować i odgryźć mu głowę.
Może jednak nie taka ta Australia straszna?
Ciekawe ile ten ptak to ćwiczył.
Było blisko by dostała ptakiem w twarz...
W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły. Wściekłość na niemoc i brak możliwości szybkiej reakcji służb była ogromna (po zgłoszeniu policja wodna przypływa najwcześniej po 45-50 min.). Policja, zapraszamy do ujścia Wisły na częstsze patrole.
W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim...
Czasami zwierzęta po prostu nie radzą sobie bez pomocy ludzi.
Brzmi to tak, jakby właśnie wybuchła strzelanina.
My mamy stabilizację wbudowaną w sterowanie ruchem gałek ocznych, a ptaki mają w sterownie szyją.
To ten sam mechanizm który u nas pozwala wodzić oczami za czymś, albo właśnie skupić na czymś wzrok mimo że reszta ciała się porusza.
My mamy stabilizację wbudowaną w sterowanie ruchem gałek ocznych, a ptaki mają w sterownie szyją. To ten sam mechanizm który u nas pozwala wodzić oczami za czymś, albo właśnie skupić na czymś wzrok mimo że reszta ciała się porusza.
Sam nie wierzył w to co się tam stało.
Trochę krwi w samolocie, poza tym nic ciekawego.