I pomyśleć że gdyby gościu się zatrzymał przed przejściem i potem ładnie pojechał dalej to by mu to uszło na sucho..
Szczęście w nieszczęściu, że go dupnęli. Ale no kumulacja niezła. Co za ameba umysłowa.
Jak bym już był na wolności i by mnie poszukiwali to bym nie pakował się do auta jeszcze po pijaku..
A nawet jeśli to bym starał się jeździć wolniutko i zgodnie z przepisami żeby się w oczy nie rzucać. NIe no serio trzeba być amebą umysłową.
I pomyśleć że gdyby gościu się zatrzymał przed przejściem i potem ładnie pojechał dalej to by mu to uszło na sucho.. Szczęście w nieszczęściu, że go dupnęli. Ale no kumulacja niezła. Co za ameba umysłowa. Jak bym już był na wolności i by mnie poszukiwali to bym nie pakował się do auta jeszcze po pijaku.. A nawet jeśli to bym starał się jeździć wolniutko i zgodnie z przepisami żeby się w oczy nie rzucać. NIe no serio trzeba być amebą umysłową.
Prawo Goodharta – twierdzenie brzmiące w oryginale: „Każda obserwowana statystycznie zależność ma skłonność do zawodzenia, w momencie w którym zaczyna być wykorzystywana do celów regulacyjnych.” Odnosiło się ono do ekonomii, jako obserwacja, że jakakolwiek próba uregulowania przez bank centralny albo opodatkowania jednego kanału działalności bankowej szybko doprowadzi do tego, że interesy bankowe zostaną przeniesione do innego kanału, który nie podlega regulacji lub jest nieopodatkowany. Jest ono także parafrazowane w szerszym kontekście, np. zarządzania i oceny pracy naukowej: „Gdy dowolny wskaźnik zaczyna być traktowany jako cel, przestaje być dobrym wskaźnikiem.
Prawo Goodharta – twierdzenie brzmiące w oryginale: „Każda obserwowana statystycznie zależność ma skłonność do zawodzenia, w momencie w którym zaczyna być wykorzystywana do celów regulacyjnych.” Odnosiło się ono do ekonomii, jako obserwacja, że jakakolwiek próba uregulowania przez bank centralny albo opodatkowania jednego kanału działalności bankowej szybko doprowadzi do tego, że interesy bankowe zostaną przeniesione do innego kanału, który nie podlega regulacji lub jest nieopodatkowany. Jest on...
Jedną z pierwszych decyzji nowego rządu Włoch jest delegalizacja imprez znanych jako rave’y. Ich organizatorom będą grozić lata więzienia. Zdaniem opozycji nowe prawo nie tylko może uderzyć w bawiącą się młodzież, ale stanowi również potencjalną broń przeciwko protestom i strajkom. W tym samym czasie włoscy faszyści obchodzili stulecie marszu na Rzym.
Jedną z pierwszych decyzji nowego rządu Włoch jest delegalizacja imprez znanych jako rave’y. Ich organizatorom będą grozić lata więzienia. Zdaniem opozycji nowe prawo nie tylko może uderzyć w bawiącą się młodzież, ale stanowi również potencjalną broń przeciwko protestom i strajkom. W tym samym czasie włoscy faszyści obchodzili stulecie marszu na Rzym.
On tą tablicą chciał tylko pomachać do policjantów :D
Wielki szacunek, jak widać można pokonać praktycznie każdą przeciwność losu pod warunkiem że się tego chce
Wielki szacunek, jak widać można pokonać praktycznie każdą przeciwność losu pod warunkiem że się tego chce
Lokal "Stara Babcia" otworzył się organizując spotkanie partyjne. Wejście zablokowała policja, a policjanci odmawiają podania swoich personaliów.
Lokal "Stara Babcia" otworzył się organizując spotkanie partyjne. Wejście zablokowała policja, a policjanci odmawiają podania swoich personaliów.
Cechuje go niespotykane obycie, co najmniej podstawowa wiedza ekonomiczna (w tym nt. finansów państwa) oraz zamiłowanie do kultury wysokiej disco polo.
Cechuje go niespotykane obycie, co najmniej podstawowa wiedza ekonomiczna (w tym nt. finansów państwa) oraz zamiłowanie do kultury wysokiej disco polo.
Interwencja policji, podczas której zostanie pokazane wprost, że niektórzy policjanci nie stosują się do podstawowych przepisów, które ich obowiązują, za to świetnie "wiedzą", że obywatel nie jest od weryfikacji ich wiedzy.
Interwencja policji, podczas której zostanie pokazane wprost, że niektórzy policjanci nie stosują się do podstawowych przepisów, które ich obowiązują, za to świetnie "wiedzą", że obywatel nie jest od weryfikacji ich wiedzy.
Sprawdźmy to!
Tak powstaje zbiornik na gaz. Spawa się blachy, wypełnia się go wodą i odpala materiał wybuchowy. I kanciasty zbiornik się staje się kulą :) A gdy spawacz da ciała, to mamy powódź w firmie... ale zakładam, że najpierw te zbiorniki przechodzą drobiazgową kontrolę, zanim trafią w to miejsce.
Tak powstaje zbiornik na gaz. Spawa się blachy, wypełnia się go wodą i odpala materiał wybuchowy. I kanciasty zbiornik się staje się kulą :) A gdy spawacz da ciała, to mamy powódź w firmie... ale zakładam, że najpierw te zbiorniki przechodzą drobiazgową kontrolę, zanim trafią w to miejsce.