Z takimi kolegami nawet nie potrzebujesz wrogów
Z takimi kolegami nawet nie potrzebujesz wrogów
Trzeba to przyznać dzieciakowi... nie wpadał w panikę wymachując lub uciekając. Starał się zachować spokój. Spisał się świetnie.
Trzeba to przyznać dzieciakowi... nie wpadał w panikę wymachując lub uciekając. Starał się zachować spokój. Spisał się świetnie.
Dobra dywersja to podstawa.
Nie wiem, ale się domyślam.
Dobre :D
Dobre dzieciaki, po ataku paniki zamiast olać sprawę, to przyszły zapytać czy z mamą wszystko dobrze. Już wiem, czemu amerykańce potrzebują psychoterapii do końca życia
Dobre dzieciaki, po ataku paniki zamiast olać sprawę, to przyszły zapytać czy z mamą wszystko dobrze. Już wiem, czemu amerykańce potrzebują psychoterapii do końca życia
Poza rozbitą szybą zakończyło się to prawdopodobnie także złamanym nosem.
Poza rozbitą szybą zakończyło się to prawdopodobnie także złamanym nosem.
Amerykańskie poczucie humoru w pigułce.