Policjanci na Florydzie drugą noc z rzędu spotykają mężczyznę o swojsko brzmiącym nazwisku Bidzinski, w stanie nietrzeźwości. Tym razem jednak nie odwiozą go do domu, zresztą nie na tym facetowi zależy.
Policjanci na Florydzie drugą noc z rzędu spotykają mężczyznę o swojsko brzmiącym nazwisku Bidzinski, w stanie nietrzeźwości. Tym razem jednak nie odwiozą go do domu, zresztą nie na tym facetowi zależy.
Funkcjonariusz pyta kierowcę auta wiozącego parę młodą na ślub, czy zna motocyklistę, który szarżował na drodze przed kolumną weselników. Pada odpowiedź, że nie. Jedna z kobiet wyjaśnia, że mężczyzna po prostu przyłączył się do orszaku. Wtedy policjanci postanawiają dobrać się do weselników, psując im ten szczególny dzień.
Funkcjonariusz pyta kierowcę auta wiozącego parę młodą na ślub, czy zna motocyklistę, który szarżował na drodze przed kolumną weselników. Pada odpowiedź, że nie. Jedna z kobiet wyjaśnia, że mężczyzna po prostu przyłączył się do orszaku. Wtedy policjanci postanawiają dobrać się do weselników, psując im ten szczególny dzień.
Osoba której nigdy nie mówiono "nie"
Facet nic nie robił, tylko stał z flagą Polski. Czym zawinił?
Facet nic nie robił, tylko stał z flagą Polski. Czym zawinił?
Mogli tylko powiedzieć kultowe: "O ku*wa bober!"
Środowy protest rolników w Warszawie przerodził się w zamieszki z policją. W stronę funkcjonariuszy leciały race i petardy. Niektórym rolnikom udało się nawet dostać do budynku Sejmu, gdzie dzisiaj odbywają się obrady. Policjanci odpowiedzieli m.in. gazem łzawiących.
Środowy protest rolników w Warszawie przerodził się w zamieszki z policją. W stronę funkcjonariuszy leciały race i petardy. Niektórym rolnikom udało się nawet dostać do budynku Sejmu, gdzie dzisiaj odbywają się obrady. Policjanci odpowiedzieli m.in. gazem łzawiących.
Rolnicy zostali potraktowani jak bandyci
dlaczego takie akcje zawsze pod rządami Tuska
dlaczego takie akcje zawsze pod rządami Tuska
USA. Za karę został zawieszony w pracy na... pięć dni.
USA. Za karę został zawieszony w pracy na... pięć dni.
Policjanci przejechali skrzyżowanie na czerwonym. Nie włączyli syren
Policjanci przejechali skrzyżowanie na czerwonym. Nie włączyli syren