Właśnie to, nic niezwykłego, nie wiem na co liczycie.
Piski, tłuczenia i warkoty liczone decybelach. Na osiedlu Bzianka w Rzeszowie wraz z placem zabaw pojawił się głośny hałas. Wznieca go jeden z sąsiadów, by zagłuszyć drące się na placu dzieci. Policja interweniuje, ale gehenny sąsiada, rodziców i dzieci nie jest w stanie przerwać
Piski, tłuczenia i warkoty liczone decybelach. Na osiedlu Bzianka w Rzeszowie wraz z placem zabaw pojawił się głośny hałas. Wznieca go jeden z sąsiadów, by zagłuszyć drące się na placu dzieci. Policja interweniuje, ale gehenny sąsiada, rodziców i dzieci nie jest w stanie przerwać
Czyli wiewiórkowy tor przeszkód w ogrodzie Marka Robera.
Klasyczny splot sytuacji.
Ubrany w ciemne rzeczy pieszy, przy nieoświetlonym przejściu dla pieszych potrącony przez nieuważnego kierowce.
Poprawa bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych, to nie tylko odpowiednie oznakowanie, progi zwalniające czy też migający znak czy też kocie oczka, ale też doświetlenie przejścia tak, aby osoba która jest ubrana w ciemne rzeczy była widoczna dla kierowców.
Niech zarządcy dróg w końcu też wezmą odpowiedzialność za stan przejść dla pieszych a nie winą obarczają kierowców w 100%.
Klasyczny splot sytuacji. Ubrany w ciemne rzeczy pieszy, przy nieoświetlonym przejściu dla pieszych potrącony przez nieuważnego kierowce. Poprawa bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych, to nie tylko odpowiednie oznakowanie, progi zwalniające czy też migający znak czy też kocie oczka, ale też doświetlenie przejścia tak, aby osoba która jest ubrana w ciemne rzeczy była widoczna dla kierowców. Niech zarządcy dróg w końcu też wezmą odpowiedzialność za stan przejść dla pieszych a nie winą ob...
uuuuu panowie ze straży tak bez aparatów ODO.....chyba im pasek zdrowia się zbytnio naładował...
uuuuu panowie ze straży tak bez aparatów ODO.....chyba im pasek zdrowia się zbytnio naładował...