A kolega był jeszcze "mądrzejszy" i prawie złamał mu kark
Jedynym wytłumaczeniem jest fakt, że gościu był nawalony jak szpadel, więc pewnie nic mu się nie stało.
Jedynym wytłumaczeniem jest fakt, że gościu był nawalony jak szpadel, więc pewnie nic mu się nie stało.
2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 36-latek, który nad ranem przy ul. Słowackiego zniszczył łącznie 11 pojazdów. Kierowcy bmw nic się nie stało.
2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 36-latek, który nad ranem przy ul. Słowackiego zniszczył łącznie 11 pojazdów. Kierowcy bmw nic się nie stało.
Policja zatrzymała 35-latka, który na jednym z placów budowy w Lublinie wdrapał się do kabiny żurawia i uruchomił dźwig. Obracał ramieniem i uszkodził uliczną latarnię. Okazało się, że mężczyzna był pijany.
Policja zatrzymała 35-latka, który na jednym z placów budowy w Lublinie wdrapał się do kabiny żurawia i uruchomił dźwig. Obracał ramieniem i uszkodził uliczną latarnię. Okazało się, że mężczyzna był pijany.
Do całego zdarzenia doszło w Wojsce ( gm. Tworóg) na ulicy Powstańców Śląskich. O kolizji, która mogła mieć tragiczne skutki, zawiadomiła policjantów kobieta. Badanie alkomatem nie pozostawiło policjantom złudzeń, bowiem w jego organizmie były ponad 3 promile alkoholu.
Do całego zdarzenia doszło w Wojsce ( gm. Tworóg) na ulicy Powstańców Śląskich. O kolizji, która mogła mieć tragiczne skutki, zawiadomiła policjantów kobieta. Badanie alkomatem nie pozostawiło policjantom złudzeń, bowiem w jego organizmie były ponad 3 promile alkoholu.
Pogodowy armagedon na ulicach Lublina.
Całe szczęście, że nikt nie zginął...
Opole. Pijany jegomość postanowił rzucić się na maskę samochodu.
Auto nie zostało uszkodzone, ale "domagał się" wezwania policji:D
Co też autorka nagrania uczyniła. W nagrodę został zabrany na izbę wytrzeźwień.
Opole. Pijany jegomość postanowił rzucić się na maskę samochodu. Auto nie zostało uszkodzone, ale "domagał się" wezwania policji:D Co też autorka nagrania uczyniła. W nagrodę został zabrany na izbę wytrzeźwień.
Wina ziomków, nie pilnowali do końca...
Knurów. Przystanek Cegielnia. Podobno gość nie żyje.