To chyba już nie kamper tylko cały autobus. Ale fakt - wycieczka niczego sobie.
To chyba już nie kamper tylko cały autobus. Ale fakt - wycieczka niczego sobie.
Producent i monter tej latarni powinni być z siebie dumni...
Producent i monter tej latarni powinni być z siebie dumni...
Dobrze, że zdążyli się schować za autem.
Aż ciężko uwierzyć, że coś takiego istnieje
Ci ludzie są szczęściarzami, że trafili na takiego człowieka
Ci ludzie są szczęściarzami, że trafili na takiego człowieka
Chcesz sobie posiedzieć, napić się i wyluzować, ale wtedy widzisz coś takiego i po prostu nie możesz bezczynnie na to patrzeć.
Chcesz sobie posiedzieć, napić się i wyluzować, ale wtedy widzisz coś takiego i po prostu nie możesz bezczynnie na to patrzeć.
Nawet bez włączenia dźwięku wiadomo, w jakim języku mówi
Nawet bez włączenia dźwięku wiadomo, w jakim języku mówi
A my nadal Golec Łorkiestra i jakieś covery starych piosenek śpiewane przez nie wiadomo kogo.
A my nadal Golec Łorkiestra i jakieś covery starych piosenek śpiewane przez nie wiadomo kogo.
Klip Michała Sadowskiego to ujęcia najpiękniejszych miejsc w naszym kraju.
"Projekt jest w 100 proc. prywatny i amatorski. Niektóre z tych ujęć były także wykorzystywane przez Ministerstwo Turystyki na targach w Australii. Chcieli za to zapłacić, ale nie przyjąłem kasy, bo mam z czego żyć, a jeśli moje skromne ujęcia mają się przydać w promocji kraju, to wystarczy mi duma."
Klip Michała Sadowskiego to ujęcia najpiękniejszych miejsc w naszym kraju. "Projekt jest w 100 proc. prywatny i amatorski. Niektóre z tych ujęć były także wykorzystywane przez Ministerstwo Turystyki na targach w Australii. Chcieli za to zapłacić, ale nie przyjąłem kasy, bo mam z czego żyć, a jeśli moje skromne ujęcia mają się przydać w promocji kraju, to wystarczy mi duma."
Adrenalina, to tego czego szukają ludzie w downhillu. Odważnym śmiałkiem, który po raz pierwszy dokonał tego wyczynu na tamie w Słowenii okazał się niejaki Figaro.
Adrenalina, to tego czego szukają ludzie w downhillu. Odważnym śmiałkiem, który po raz pierwszy dokonał tego wyczynu na tamie w Słowenii okazał się niejaki Figaro.