Na A2 pod Świebodzinem doszło do wypadku busa. Nastąpiło rozszczelnienie gazu co groziło wybuchem. Kierowcy utworzyli korytarz życia aby straż pożarna dotarła na miejsce wypadku. W związku z zagrożeniem wybuchem zamknięto też drugą nitkę autostrady. Paru kierowców postanowiło jednak wydostać się z ogromnego korka… jadąc pod prąd korytarzem życia.
Na A2 pod Świebodzinem doszło do wypadku busa. Nastąpiło rozszczelnienie gazu co groziło wybuchem. Kierowcy utworzyli korytarz życia aby straż pożarna dotarła na miejsce wypadku. W związku z zagrożeniem wybuchem zamknięto też drugą nitkę autostrady. Paru kierowców postanowiło jednak wydostać się z ogromnego korka… jadąc pod prąd korytarzem życia.
Koleś dobitnie udowodnił im, że ścieżką rowerową również da się jechać :D
Koleś dobitnie udowodnił im, że ścieżką rowerową również da się jechać :D
Kiedyś z maluchem dało się robić to co dzisiaj z doomem
Wyspy i próba wyłudzenia... no właśnie, czego?
Kierowcy nawet nie zdążyli się zorientować, że za chwilę ich dyskusje będą miały dalszy ciąg w innym świecie.
Kierowcy nawet nie zdążyli się zorientować, że za chwilę ich dyskusje będą miały dalszy ciąg w innym świecie.
Nie rób bliźniemu swemu co tobie nie miłe! Mogli by przynajmniej jechać parami zamiast blokować całą drogę. Jakiej olewackiej postawy uczone są te dzieci? Rolnicy przynajmniej blokują drogi w słusznej sprawie, a te święte krowy nawet nie zdają sobie sprawy z tego że robią coś nagannego!
Nie rób bliźniemu swemu co tobie nie miłe! Mogli by przynajmniej jechać parami zamiast blokować całą drogę. Jakiej olewackiej postawy uczone są te dzieci? Rolnicy przynajmniej blokują drogi w słusznej sprawie, a te święte krowy nawet nie zdają sobie sprawy z tego że robią coś nagannego!
Funkcjonariusz pyta kierowcę auta wiozącego parę młodą na ślub, czy zna motocyklistę, który szarżował na drodze przed kolumną weselników. Pada odpowiedź, że nie. Jedna z kobiet wyjaśnia, że mężczyzna po prostu przyłączył się do orszaku. Wtedy policjanci postanawiają dobrać się do weselników, psując im ten szczególny dzień.
Funkcjonariusz pyta kierowcę auta wiozącego parę młodą na ślub, czy zna motocyklistę, który szarżował na drodze przed kolumną weselników. Pada odpowiedź, że nie. Jedna z kobiet wyjaśnia, że mężczyzna po prostu przyłączył się do orszaku. Wtedy policjanci postanawiają dobrać się do weselników, psując im ten szczególny dzień.
To była naprawdę głupia decyzja. Prawdopodobnie chciał się zemścić na kierowcy samochodu, a mógł stracić życie..
To była naprawdę głupia decyzja. Prawdopodobnie chciał się zemścić na kierowcy samochodu, a mógł stracić życie..
Gościu z busa prawdziwy bohater
Wielu problemów dałoby się w życiu uniknąć, gdyby ludzie bardziej polegali na wiedzy, niż działali tak jak podpowiada im "chłopski rozum"
Wielu problemów dałoby się w życiu uniknąć, gdyby ludzie bardziej polegali na wiedzy, niż działali tak jak podpowiada im "chłopski rozum"