Funkcjonariusz pyta kierowcę auta wiozącego parę młodą na ślub, czy zna motocyklistę, który szarżował na drodze przed kolumną weselników. Pada odpowiedź, że nie. Jedna z kobiet wyjaśnia, że mężczyzna po prostu przyłączył się do orszaku. Wtedy policjanci postanawiają dobrać się do weselników, psując im ten szczególny dzień.
Funkcjonariusz pyta kierowcę auta wiozącego parę młodą na ślub, czy zna motocyklistę, który szarżował na drodze przed kolumną weselników. Pada odpowiedź, że nie. Jedna z kobiet wyjaśnia, że mężczyzna po prostu przyłączył się do orszaku. Wtedy policjanci postanawiają dobrać się do weselników, psując im ten szczególny dzień.
Kierowca busa w tym przypadku w ogóle nie zawinił
Patrz gdzie betonujesz, motocykliści są wszędzie.
Jako jedyny w tym całym tłoku postanowił pomóc.
Gdy zauważył, że stoi policjant, postanowił zawrócić. Daleko jednak nie zajechał, bo w pobliżu czekał drugi policjant, który spodziewał się takich delikwentów. Akcja poszła gładko i szybko
Gdy zauważył, że stoi policjant, postanowił zawrócić. Daleko jednak nie zajechał, bo w pobliżu czekał drugi policjant, który spodziewał się takich delikwentów. Akcja poszła gładko i szybko
Tylko go ruszyło sumienie by pomóc starszej osobie.
Trzeba przyznać, że to mało odpowiedzialne, ale naprawdę robi wrażenie
Trzeba przyznać, że to mało odpowiedzialne, ale naprawdę robi wrażenie
Kierowca popełnił błąd, ale motocyklista nie miał szans zareagować popisując się
Kierowca popełnił błąd, ale motocyklista nie miał szans zareagować popisując się
To chyba karma za ich ubiór na przejażdżkę
Postawił motocykl na jedno koło i zahaczył o nawierzchnię. Spadł jednak z takim impetem, że sam przeleciał przez kierownicę.
Postawił motocykl na jedno koło i zahaczył o nawierzchnię. Spadł jednak z takim impetem, że sam przeleciał przez kierownicę.