Poniżej zobaczycie efekt takiego spotkania, Mercedesa z drzewem. Jak widać na nagraniu auto w momencie zderzenia z drzewem pędziło z prędkością 230 km/h. Na takiej prędkości zatrzymała się wskazówka prędkościomierza. Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na dwie części, a z samego samochodu, który uderzył w drzewo została miazga.
Poniżej zobaczycie efekt takiego spotkania, Mercedesa z drzewem. Jak widać na nagraniu auto w momencie zderzenia z drzewem pędziło z prędkością 230 km/h. Na takiej prędkości zatrzymała się wskazówka prędkościomierza. Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na dwie części, a z samego samochodu, który uderzył w drzewo została miazga.
Może drogo i długo, ale za to... tragicznie
Właściciel zresztą też nie będzie zadowolony
Na takiej prędkości zatrzymała się wskazówka prędkościomierza. Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na dwie części, a z samego samochodu, który uderzył w drzewo została miazga.
Na takiej prędkości zatrzymała się wskazówka prędkościomierza. Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na dwie części, a z samego samochodu, który uderzył w drzewo została miazga.
W 1999 roku stał się prawdziwy cud. Doszło do przerażającej kraksy, po której nikomu na szczęście nic się nie stało. Peter Dumbreck prowadził Mercedesa, po czym nagle wzbił się w powietrze i wylądował poza torem! Nagranie jest nieprawdopodobne.
W 1999 roku stał się prawdziwy cud. Doszło do przerażającej kraksy, po której nikomu na szczęście nic się nie stało. Peter Dumbreck prowadził Mercedesa, po czym nagle wzbił się w powietrze i wylądował poza torem! Nagranie jest nieprawdopodobne.
Teraz taki przejazd zakończy się na lawecie z wizytą w serwisie, który będzie musiał oczyścić i osuszyć silnik.
Teraz taki przejazd zakończy się na lawecie z wizytą w serwisie, który będzie musiał oczyścić i osuszyć silnik.
Biznesmen od budowy dróg zginął wbijając się w ciężarówkę. Siła uderzenia była tak wielka, że ciężarówka najechała na poprzedzającą ją osobową toyotę, która z kolei uderzyła w kolejną ciężarówkę na drodze. W toyocie ranna została kobieta w ciąży. Przewieziono ją do szpitala. Według nieoficjalnych informacji kobieta była w ciąży – nie wiadomo, czy udało się uratować jej dziecko.
Biznesmen od budowy dróg zginął wbijając się w ciężarówkę. Siła uderzenia była tak wielka, że ciężarówka najechała na poprzedzającą ją osobową toyotę, która z kolei uderzyła w kolejną ciężarówkę na drodze. W toyocie ranna została kobieta w ciąży. Przewieziono ją do szpitala. Według nieoficjalnych informacji kobieta była w ciąży – nie wiadomo, czy udało się uratować jej dziecko.
Jesteśmy ciekawi, czy dziecko było ubezpieczone od takich sytuacji
Jesteśmy ciekawi, czy dziecko było ubezpieczone od takich sytuacji
Prawdziwy "miszcz" kierownicy
Szacun dla babci, że w tym wieku buja się taką furą i radzi sobie z tym całkiem nieźle.
Szacun dla babci, że w tym wieku buja się taką furą i radzi sobie z tym całkiem nieźle.