Nikt kto został podłączony pod respirator, nie wyzdrowiał. Niektórzy pacjenci są w takim stanie od ponad 20 dni. Inni już umarli.
Nikt kto został podłączony pod respirator, nie wyzdrowiał. Niektórzy pacjenci są w takim stanie od ponad 20 dni. Inni już umarli.
Szczególnie pocieszny jest podchmielony pan z piwem w ręku, który mówi, że to grypa, którą wystarczy przeboleć
Szczególnie pocieszny jest podchmielony pan z piwem w ręku, który mówi, że to grypa, którą wystarczy przeboleć
Wideo przedstawiające dystans jaki przelatuje powietrze kolejno wydychane/wykaszliwane przez człowieka oraz jaki ma na nie wpływ maska.
Wideo przedstawiające dystans jaki przelatuje powietrze kolejno wydychane/wykaszliwane przez człowieka oraz jaki ma na nie wpływ maska.
Niech Ministerstwo Zdrowia znajdzie finansowanie, to Polacy studenci z politechniki zbudują w tydzień 100 takich budek!
Niech Ministerstwo Zdrowia znajdzie finansowanie, to Polacy studenci z politechniki zbudują w tydzień 100 takich budek!
Takie obrazki wpadły mi dziś w posiadanie. Piękny i przerażający widok. Brakuje tylko Willa Smitha, który zaczyna zdjęcia do drugiej części "Jestem Legendą".
Takie obrazki wpadły mi dziś w posiadanie. Piękny i przerażający widok. Brakuje tylko Willa Smitha, który zaczyna zdjęcia do drugiej części "Jestem Legendą".
Ludzie nie wytrzymują napięcia emocjonalnego w kwarantannie i po stratach bliskich, rodziców i dziadków.
Ludzie nie wytrzymują napięcia emocjonalnego w kwarantannie i po stratach bliskich, rodziców i dziadków.
Zbiór mocnych filmików z Chin, gdy epidemii w Europie jeszcze nie było.
Zbiór mocnych filmików z Chin, gdy epidemii w Europie jeszcze nie było.
Chodził w przebraniu dinozaura podczas kwarantanny
Polska, rok 2020. Walka z koronawirusem w wykonaniu księdza. Co tu się odwala?
Polska, rok 2020. Walka z koronawirusem w wykonaniu księdza. Co tu się odwala?
Może trzeba zrobić zupełnie osobne szpitale z załogą medyczną o pozytywnym wyniku na koronawirusa? Tzn. jeśli medyk ma koronawirusa bezobjawowo to może leczyć pacjentów w stanie ciężkim, w zupełnie osobnym, wydzielonym szpitalu. Skąd taki dziwny pomysł? Bo w razie rosnącej liczby hospitalizacji a jednocześnie rosnącej liczby zakażeń wśród kadry lekarskiej, zetkniemy się w końcu z jej brakiem. Brakiem lekarzy którzy mogliby leczyć. A lekarz bezobjawowy z pozytywnym wynikiem może nadal leczyć i służyć wiedzą i pomocą.
Rozwiązanie istnie szalone ale kto wie czy to nie jest jakaś metoda. Wydzielić stricte jeden budynek na taki szpital maksymalnego rygoru gdzie nie mają wstępu zdrowi, niezakażeni i koniec. Budynek powinien mieć jak największe zaplecze (tzn. nie może to być jakiś tam w mieście w centrum) tak by załoga szpitala miała też gdzie spać etc). Tak wiem, pomysł wydaje się naprawdę bardzo mocno szalony.
Może trzeba zrobić zupełnie osobne szpitale z załogą medyczną o pozytywnym wyniku na koronawirusa? Tzn. jeśli medyk ma koronawirusa bezobjawowo to może leczyć pacjentów w stanie ciężkim, w zupełnie osobnym, wydzielonym szpitalu. Skąd taki dziwny pomysł? Bo w razie rosnącej liczby hospitalizacji a jednocześnie rosnącej liczby zakażeń wśród kadry lekarskiej, zetkniemy się w końcu z jej brakiem. Brakiem lekarzy którzy mogliby leczyć. A lekarz bezobjawowy z pozytywnym wynikiem może nadal leczyć i sł...