W Antwerpii. Ogromna burza nawiedziła port 12 w stopniowej skali Beauforta.
W Antwerpii. Ogromna burza nawiedziła port 12 w stopniowej skali Beauforta.
Dzięki tak zawansowanemu technicznie sprzętowi, każdy kierowca może sam załadować kontener na naczepę
Dzięki tak zawansowanemu technicznie sprzętowi, każdy kierowca może sam załadować kontener na naczepę
Nie jestem pewien, kto tak naprawdę walczył tutaj o życie
Jeden ze sztandarowych przykładów jak wygląda w praktyce segregacja śmieci w większych miastach.
Jeden ze sztandarowych przykładów jak wygląda w praktyce segregacja śmieci w większych miastach.
BHPowiec płakał jak oglądał
Satysfakcjonujące.
Trzeba było stanąć pod tym z otwartymi ustami, zanim wszystko się zmarnuje
Trzeba było stanąć pod tym z otwartymi ustami, zanim wszystko się zmarnuje
I dlatego mądrze jest pozostać za drzwiami, kiedy je otwierasz.
I dlatego mądrze jest pozostać za drzwiami, kiedy je otwierasz.
Cyganie okradają kontener we Wrocławiu na ul. Rysia
Trzymam kciuki za człowieka z artykułu.
Często przejeżdżam przez pewien lasek, gdzie kilka tygodni temu ktoś zaczął wyrzucać opony. Potem więcej opon, potem śmieci. Na początku jeszcze myślałem, że to właściciel coś chce przechować na chwilę, ale góra rosła.
Zadzwoniłem do urzędu gminy (nie było łatwo, dwa dni próbowałem się dodzwonić) i Pani od środowiska czy czegoś takiego oznajmiła mi, że ona nic nie może zrobić, co najwyżej na policję zadzwonić. Zapytałem ją, czy jak przywiózłbym śmieci w nocy na jej plac to wtedy by mogła coś zrobić. Zreflektowała się i powiedziała, że ma dostęp do danych własności działek i może obdzwonić właścicieli i dopytać, żeby posprzątali. Zapytałem ja, czy jak wyrzucę śmieci na jej teren to sama posprząta. Zaproponowałem, żeby albo sama się pofatygowała albo z policją i posprawdzali kamery o ile takie są. O dziwo, dwa tygodnie później było już czysto, wszystko wyzbierane. Jestem na etapie dowiadywania się jak sprawa została rozwiązana.
Trzymam kciuki za człowieka z artykułu. Często przejeżdżam przez pewien lasek, gdzie kilka tygodni temu ktoś zaczął wyrzucać opony. Potem więcej opon, potem śmieci. Na początku jeszcze myślałem, że to właściciel coś chce przechować na chwilę, ale góra rosła. Zadzwoniłem do urzędu gminy (nie było łatwo, dwa dni próbowałem się dodzwonić) i Pani od środowiska czy czegoś takiego oznajmiła mi, że ona nic nie może zrobić, co najwyżej na policję zadzwonić. Zapytałem ją, czy jak przywiózłbym śmieci...