Najwidoczniej żaden z kierowców nie odpuścił i takie są tego skutki. Teraz jak dojść kogo to wina?
Najwidoczniej żaden z kierowców nie odpuścił i takie są tego skutki. Teraz jak dojść kogo to wina?
Przecież ona cofając nawet nie upewniła się czy czegoś za nią nie ma.
Przecież ona cofając nawet nie upewniła się czy czegoś za nią nie ma.
No takiej bezczelnej łajzy to dawno nie widziałem. Brawo dla młodego kierowcy, że nie dał się zakrzyczeć cwaniakowi
No takiej bezczelnej łajzy to dawno nie widziałem. Brawo dla młodego kierowcy, że nie dał się zakrzyczeć cwaniakowi
Jak widać niektórzy potrafią zachować się jak ludzie. Kierowca wiedział, że motocyklista nie zrobił tego celowo, więc nie szukał problemu tak,, gdzie go nie ma.
Jak widać niektórzy potrafią zachować się jak ludzie. Kierowca wiedział, że motocyklista nie zrobił tego celowo, więc nie szukał problemu tak,, gdzie go nie ma.
Kierowcy pojazdów nie mogli ich opanować przez co uderzały jeden o drugi
Kierowcy pojazdów nie mogli ich opanować przez co uderzały jeden o drugi
Kamil Szymczak to influencer, który zdobył popularność na Instagramie. Jest także uczestnikiem programu "Czas na Show. Drag me Out" na antenie TVN.
"Mam wrażenie, że dziś o mało nie zginąłem! Właśnie składam zeznania na policji. Kierowca RS3 celowo we mnie wjechał. Na szczęście wszystko nagrałem"
Kamil Szymczak to influencer, który zdobył popularność na Instagramie. Jest także uczestnikiem programu "Czas na Show. Drag me Out" na antenie TVN. "Mam wrażenie, że dziś o mało nie zginąłem! Właśnie składam zeznania na policji. Kierowca RS3 celowo we mnie wjechał. Na szczęście wszystko nagrałem"
Nauczka dla jednego i drugiego. Jeden nauczy się patrzeć w lusterka, i włączać kierunkowskazy, a drugi nauczy się jeździć trochę wolniej.
Nauczka dla jednego i drugiego. Jeden nauczy się patrzeć w lusterka, i włączać kierunkowskazy, a drugi nauczy się jeździć trochę wolniej.
"Kierowca Opla na środku ulicy zaczął poprawiać sobie spodnie, ktoś w korku zatrąbił na niego, po czym wyszedł do mnie z kolegą. Po wymianie słów, wyminąłem go i jechałem dalej. Dosłownie minute lub dwie później, pan kozak władował się pani w tył samochodu, po czym uciekł."
"Kierowca Opla na środku ulicy zaczął poprawiać sobie spodnie, ktoś w korku zatrąbił na niego, po czym wyszedł do mnie z kolegą. Po wymianie słów, wyminąłem go i jechałem dalej. Dosłownie minute lub dwie później, pan kozak władował się pani w tył samochodu, po czym uciekł."
Mówi się, że „nieszczęścia chodzą parami” i chyba coś w tym jest.
Wyznaczone miejsca parkingowe są tam chyba tak dla zabawy narysowane