26.02.2021 autostrada A4 okolice Rzeszowa.
Kierowcy wspólnymi siłami zatrzymując kierowce jadącego wężykiem
Zabierając mu kluczyki i dzwonią po policję. Podejrzany kierowca wyraźnie ma problemy z ustaniem na nogach.
26.02.2021 autostrada A4 okolice Rzeszowa. Kierowcy wspólnymi siłami zatrzymując kierowce jadącego wężykiem Zabierając mu kluczyki i dzwonią po policję. Podejrzany kierowca wyraźnie ma problemy z ustaniem na nogach.
Cwaniactwo i pośpiech na drodze rzadko popłaca, zwłaszcza, gdy warunki są fatalne, pada śnieg i widoczność jest znikoma. Niektórzy jednak w takich warunkach wyprzedzają, bo czują się panami dróg, no i zobaczcie co z tego wychodzi ;)
Często czytam zarówno wobec siebie jak i wobec innych kierowców pod takimi nagraniami "jedziesz jak p... to cię wyprzedzają". Pomyślcie, czy warto? Karma wraca. Taki z ciebie cwaniak? Obejrzyj ten film kilka razy.
Cwaniactwo i pośpiech na drodze rzadko popłaca, zwłaszcza, gdy warunki są fatalne, pada śnieg i widoczność jest znikoma. Niektórzy jednak w takich warunkach wyprzedzają, bo czują się panami dróg, no i zobaczcie co z tego wychodzi ;) Często czytam zarówno wobec siebie jak i wobec innych kierowców pod takimi nagraniami "jedziesz jak p... to cię wyprzedzają". Pomyślcie, czy warto? Karma wraca. Taki z ciebie cwaniak? Obejrzyj ten film kilka razy.
Wiadomo, źle ustawiona data, każdym razie, trochę zabawnie jest patrzeć na nagranie, które ma się wydarzyć rzekomo za 13 lat :D
A teraz poważnie.. sami widzicie jakie są warunki pogodowe na tym nagraniu. Znaki jednak widać całkiem dobrze, zresztą i bez nich trzeba mieć niezły talent i być naprawdę dobrym kierowcą, żeby na autostradę wjechać pod prąd...
Wiadomo, źle ustawiona data, każdym razie, trochę zabawnie jest patrzeć na nagranie, które ma się wydarzyć rzekomo za 13 lat :D A teraz poważnie.. sami widzicie jakie są warunki pogodowe na tym nagraniu. Znaki jednak widać całkiem dobrze, zresztą i bez nich trzeba mieć niezły talent i być naprawdę dobrym kierowcą, żeby na autostradę wjechać pod prąd...
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło gdzieś w Chile. Prawidłowo jadący motocyklista został potrącony przez wymuszającego pierwszeństwo kierowcę SUVa, w którym to lusterka zamontowano najwyraźniej jedynie dla ozdoby...
Nie to jednak najbardziej mnie szokuje. Szokujący jest fakt, że kierowcy pod mostem, jak gdyby nigdy nic, siedzą sobie w tych swoich samochodzikach i nikt nie kwapi się, by pomóc poszkodowanemu...
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło gdzieś w Chile. Prawidłowo jadący motocyklista został potrącony przez wymuszającego pierwszeństwo kierowcę SUVa, w którym to lusterka zamontowano najwyraźniej jedynie dla ozdoby... Nie to jednak najbardziej mnie szokuje. Szokujący jest fakt, że kierowcy pod mostem, jak gdyby nigdy nic, siedzą sobie w tych swoich samochodzikach i nikt nie kwapi się, by pomóc poszkodowanemu...
Kierowca ciężarówki zignorował czerwone światło i mimo bezwzględnego zakazu wjechał na przejazd kolejowo-drogowy na ul. 1 Maja w Szamotułach (linia Poznań - Szczecin) przy opadających rogatkach, uszkadzając jedną z zapór. Ryzykowne zachowanie naraziło jego życie i zdrowie. Spowodowało także realne zagrożenie dla osób podróżujących pociągiem. Uszkodzona w wyniku zdarzenia rogatka została naprawiona po ok. 2 godz. Sprawca zdarzenia z 4 grudnia został ukarany przez policję mandatem.
Kierowca ciężarówki zignorował czerwone światło i mimo bezwzględnego zakazu wjechał na przejazd kolejowo-drogowy na ul. 1 Maja w Szamotułach (linia Poznań - Szczecin) przy opadających rogatkach, uszkadzając jedną z zapór. Ryzykowne zachowanie naraziło jego życie i zdrowie. Spowodowało także realne zagrożenie dla osób podróżujących pociągiem. Uszkodzona w wyniku zdarzenia rogatka została naprawiona po ok. 2 godz. Sprawca zdarzenia z 4 grudnia został ukarany przez policję mandatem.
Rajd "Pushkinskie Góry 2020" Rosja.
Pośpiech to zły doradca.. Zwłaszcza, gdy śpieszymy się tak bardzo, by wyprzedzać na zakręcie...
Pośpiech to zły doradca.. Zwłaszcza, gdy śpieszymy się tak bardzo, by wyprzedzać na zakręcie...
Najgorzej, że jak w takiego walniesz to jeszcze może być twoja wina, bo przecież kierunkowskaz był.
Najgorzej, że jak w takiego walniesz to jeszcze może być twoja wina, bo przecież kierunkowskaz był.
Ręce opadają jak oni jeżdżą. Aż strach na trzeźwo siadać za kółko.