W wykonaniu Mercedesa na niemieckich tablicach LIP HK726 (nie wiadomo, czy są prawdziwe)
Miejsce akcji: DK19 Lubartów - Firlej
W wykonaniu Mercedesa na niemieckich tablicach LIP HK726 (nie wiadomo, czy są prawdziwe) Miejsce akcji: DK19 Lubartów - Firlej
Kto jest winny? Służby i władza, które nie potrafią albo nie chcą z tym zrobić porządku powodują, że karę ponoszą niewinne osoby i firmy.
Kto jest winny? Służby i władza, które nie potrafią albo nie chcą z tym zrobić porządku powodują, że karę ponoszą niewinne osoby i firmy.
Nasi kierowcy to przy nich aniołki na drodze
Kierowca Opla, przy manewrze wyprzedzania, zahaczył o cysternę. Gdy zatrzymali się na poboczu, kierowca Opla pozostawił auto na luzie, a te zaczęło zjeżdżać pod pędzącę auta. Mało brakowało, a mogło dojść do wielkiego karambolu.
Kierowca Opla, przy manewrze wyprzedzania, zahaczył o cysternę. Gdy zatrzymali się na poboczu, kierowca Opla pozostawił auto na luzie, a te zaczęło zjeżdżać pod pędzącę auta. Mało brakowało, a mogło dojść do wielkiego karambolu.
Szeryf na drodze. Ten kierowca po krótkiej dyskusji i wymianie argumentów przekonał szeryfa, który usunął się na bok.
Szeryf na drodze. Ten kierowca po krótkiej dyskusji i wymianie argumentów przekonał szeryfa, który usunął się na bok.
Dziwne zachowanie kierowcy Dacii . Zmieniał pasy jak oszalały i najprawdopodobniej użął, że nagrywając za mocno go spowalniała. Po zablokowaniu drogi i wymianie zdań kontynuuje dziwna jazdę.
Nagranie trafiło już w ręce KWP Wrocław
Dziwne zachowanie kierowcy Dacii . Zmieniał pasy jak oszalały i najprawdopodobniej użął, że nagrywając za mocno go spowalniała. Po zablokowaniu drogi i wymianie zdań kontynuuje dziwna jazdę. Nagranie trafiło już w ręce KWP Wrocław
To zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie. 79-letni kierowca opla corsy, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, dosłownie zajechał drogę, jadącej główną drogą, karetce na sygnale. Tylko dzięki szybkiej reakcji kierowcy ambulansu udało się uniknąć tragedii.
Na nagraniu z wideorejestratora dokładnie widać i słychać przebieg zdarzenia, do którego doszło w czwartek rano na drodze z Opola do Prudnika. Karetką wieziono "na ratunek" trzy jednostki krwi, dla pilnie potrzebującego pacjenta.
W pewnym momencie, w jednej z miejscowości, kierujący oplem corsą 79-latek, wiozący małe dzieci, zajechał drogę pojazdowi uprzywilejowanemu. Kierowca ambulansu w ostatniej chwili odbił kierownicą i aby uniknąć zderzenia, zmuszony był wjechać na chodnik.
Skończyło się na uszkodzonej feldze w karetce i mandacie dla kierowcy opla.
To zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie. 79-letni kierowca opla corsy, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, dosłownie zajechał drogę, jadącej główną drogą, karetce na sygnale. Tylko dzięki szybkiej reakcji kierowcy ambulansu udało się uniknąć tragedii. Na nagraniu z wideorejestratora dokładnie widać i słychać przebieg zdarzenia, do którego doszło w czwartek rano na drodze z Opola do Prudnika. Karetką wieziono "na ratunek" trzy jednostki krwi, dla pilnie potrzebującego pacjenta. W pe...
Koleś miał dużo szczęścia...
Mistrzowskie wyratowanie.
Tempa dzida wiezie pasażerów, gdyby coś się wydarzyło nie poniosłaby żadnej odpowiedzialności. Chce sobie klikać na telefonie to niech siedzi w butiku z prasą.
Tempa dzida wiezie pasażerów, gdyby coś się wydarzyło nie poniosłaby żadnej odpowiedzialności. Chce sobie klikać na telefonie to niech siedzi w butiku z prasą.