To zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie. 79-letni kierowca opla corsy, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, dosłownie zajechał drogę, jadącej główną drogą, karetce na sygnale. Tylko dzięki szybkiej reakcji kierowcy ambulansu udało się uniknąć tragedii.
Na nagraniu z wideorejestratora dokładnie widać i słychać przebieg zdarzenia, do którego doszło w czwartek rano na drodze z Opola do Prudnika. Karetką wieziono "na ratunek" trzy jednostki krwi, dla pilnie potrzebującego pacjenta.
W pewnym momencie, w jednej z miejscowości, kierujący oplem corsą 79-latek, wiozący małe dzieci, zajechał drogę pojazdowi uprzywilejowanemu. Kierowca ambulansu w ostatniej chwili odbił kierownicą i aby uniknąć zderzenia, zmuszony był wjechać na chodnik.
Skończyło się na uszkodzonej feldze w karetce i mandacie dla kierowcy opla.
To zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie. 79-letni kierowca opla corsy, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, dosłownie zajechał drogę, jadącej główną drogą, karetce na sygnale. Tylko dzięki szybkiej reakcji kierowcy ambulansu udało się uniknąć tragedii. Na nagraniu z wideorejestratora dokładnie widać i słychać przebieg zdarzenia, do którego doszło w czwartek rano na drodze z Opola do Prudnika. Karetką wieziono "na ratunek" trzy jednostki krwi, dla pilnie potrzebującego pacjenta. W pe...
Koleś miał dużo szczęścia...
Coraz ciekawsze są te awantury na wschodzie...
Typowy Seba z Matim postanowili urządzić sobie rozrywkę kosztem innych użytkowników drogi. Długo nie trzeba było czekać.
Typowy Seba z Matim postanowili urządzić sobie rozrywkę kosztem innych użytkowników drogi. Długo nie trzeba było czekać.
Mistrzowskie wyratowanie.
Tempa dzida wiezie pasażerów, gdyby coś się wydarzyło nie poniosłaby żadnej odpowiedzialności. Chce sobie klikać na telefonie to niech siedzi w butiku z prasą.
Tempa dzida wiezie pasażerów, gdyby coś się wydarzyło nie poniosłaby żadnej odpowiedzialności. Chce sobie klikać na telefonie to niech siedzi w butiku z prasą.
16.11.2019 Wrocław
Podejrzane zachowanie kierowcy mini na angielskich numerach rejestracyjnych.
Nagrywający zabiera kluczyki i uniemożliwia dalszą jazdę. Za miejsce zostają wezwane odpowiedni służby. Kierujący uciekł do pobliskiego domu, jednak na nagraniu widać kto prowadził. Został zatrzymany kilku minut po przyjeździe patrolu, a auto odjechało na parking. Sprawą zajmie się sąd.
16.11.2019 Wrocław Podejrzane zachowanie kierowcy mini na angielskich numerach rejestracyjnych. Nagrywający zabiera kluczyki i uniemożliwia dalszą jazdę. Za miejsce zostają wezwane odpowiedni służby. Kierujący uciekł do pobliskiego domu, jednak na nagraniu widać kto prowadził. Został zatrzymany kilku minut po przyjeździe patrolu, a auto odjechało na parking. Sprawą zajmie się sąd.
Jak można narażać innych uczestników ruchu drogowego? Za tego typu rzeczy powinno się dożywotnio zabierać prawo jazdy oraz skierować na badania psychologiczne...
Jak można narażać innych uczestników ruchu drogowego? Za tego typu rzeczy powinno się dożywotnio zabierać prawo jazdy oraz skierować na badania psychologiczne...
Nie rozpowszechniajcie tego bo jeszcze polska policja zobaczy i im się spodoba.
Nie rozpowszechniajcie tego bo jeszcze polska policja zobaczy i im się spodoba.
Kierowca Audi jedzie przez "pół miasta" (ok 5 min jazdy) za nagrywającym po rzekomym zajechaniu - "zmieniłem pas to skrzynia zamuliła i szarpnęła, ale jestem pewien że nie zmusiło go to do hamowania" Wyciąga baseballa(kija) z bagażnika i ...
Kierowca Audi miał okazje do dyskusji już na pierwszym skrzyżowaniu. Czyżby szukał dogodnego miejsca?
Kierowca Audi jedzie przez "pół miasta" (ok 5 min jazdy) za nagrywającym po rzekomym zajechaniu - "zmieniłem pas to skrzynia zamuliła i szarpnęła, ale jestem pewien że nie zmusiło go to do hamowania" Wyciąga baseballa(kija) z bagażnika i ... Kierowca Audi miał okazje do dyskusji już na pierwszym skrzyżowaniu. Czyżby szukał dogodnego miejsca?