Trochę jak ciężarówka z lodami, tylko w innej wersji
Coraz lepsze te korsarze robią.
Grill trochę wymknął się spod kontroli...
Cóż, ktoś dobrze zjadł tego dnia... i na pewno nie był to ten koleś!
I tak wyczuł, co tutaj się święci.
To się nazywa kreatywność
Droga przez mękę...
Albo z grilla nici, albo dodatkowa porcja mięska. Zależy od wrażliwości uczestników.
Albo z grilla nici, albo dodatkowa porcja mięska. Zależy od wrażliwości uczestników.
Proste chłopaki, ale powinni wiedzieć, że komar to ssie lepiej niż Dżesika i gdyby to były komary to z naszych bohaterów nic by nie zostało po 5 minutach w takim towarzystwie.
Proste chłopaki, ale powinni wiedzieć, że komar to ssie lepiej niż Dżesika i gdyby to były komary to z naszych bohaterów nic by nie zostało po 5 minutach w takim towarzystwie.
Ładnie poleciał