Niby człowiek rozumie, że są inwazyjne, jest ich za dużo i powodują szkody. A jednak jest to smutne jak się na to patrzy
Niby człowiek rozumie, że są inwazyjne, jest ich za dużo i powodują szkody. A jednak jest to smutne jak się na to patrzy
Ukrainka nagrała... dzika, który jak gdyby nigdy nic, siedzi sobie z ludźmi na ławce.
Ukrainka nagrała... dzika, który jak gdyby nigdy nic, siedzi sobie z ludźmi na ławce.
Mało brakowało, żeby zabawa w chowanego na polu skończyła się... mielonką.
Mało brakowało, żeby zabawa w chowanego na polu skończyła się... mielonką.
Z jednej strony jest to smutne, ale z drugiej czasem trzeba ograniczyć ich populację.
Z jednej strony jest to smutne, ale z drugiej czasem trzeba ograniczyć ich populację.
I weź tu spokojnie wyjdź na spacer z pieskiem
Po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej, syndyk sprzedał ich dom, ale mimo otrzymania kilkudziesięciu tysięcy złotych w rozliczeniu, odmawiają opuszczenia nieruchomości. Choć nie mają już długów, bezprawnie korzystają z domu, wyśmiewając zarówno prawo, jak i innych ludzi.
Po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej, syndyk sprzedał ich dom, ale mimo otrzymania kilkudziesięciu tysięcy złotych w rozliczeniu, odmawiają opuszczenia nieruchomości. Choć nie mają już długów, bezprawnie korzystają z domu, wyśmiewając zarówno prawo, jak i innych ludzi.
Teraz wiedzą, jak to jest się bać :D
Tak się żyje w miejskiej dżungli
Grupa dzików pojawiła się w restauracji w porcie Santa Margherita Ligure na północy Włoch. Oko w oko stanęli z nimi goście lokalu, przy których stoliku nagle pojawiły się zwierzęta. Zachowywały się dość zuchwale; jeden dzik obwąchał stół w poszukiwaniu jedzenia, drugi ściągnął obrus z talerzami i kieliszkami.
Grupa dzików pojawiła się w restauracji w porcie Santa Margherita Ligure na północy Włoch. Oko w oko stanęli z nimi goście lokalu, przy których stoliku nagle pojawiły się zwierzęta. Zachowywały się dość zuchwale; jeden dzik obwąchał stół w poszukiwaniu jedzenia, drugi ściągnął obrus z talerzami i kieliszkami.
Milusio :D