Odległość między tymi dwoma wiaduktami to równiusieńkie 100 metrów. Facet w około 1-1,5 sekundy na filmie przejeżdża połowę tej trasy.
Proste obliczenie. 50 metrów w sekundę
50 * 60 - 3000 metrów na minutę = 3km na minutę
3*60 = 180 km na godzinę
Dla 1,5 sekundy jest to 120km na godzine.
Czyli prędkość pojazdu to de facto prędkość autostradowa, stawiam na okolice 130-140 km na godzinę.
Odległość między tymi dwoma wiaduktami to równiusieńkie 100 metrów. Facet w około 1-1,5 sekundy na filmie przejeżdża połowę tej trasy. Proste obliczenie. 50 metrów w sekundę 50 * 60 - 3000 metrów na minutę = 3km na minutę 3*60 = 180 km na godzinę Dla 1,5 sekundy jest to 120km na godzine. Czyli prędkość pojazdu to de facto prędkość autostradowa, stawiam na okolice 130-140 km na godzinę.
Pojazd na filmie wpadł w poślizg a następnie został unieruchomiony. W oczekiwaniu na pomoc został uderzony przez inny pojazd który miał kolizję z jeszcze jednym pojazdem. Kierowca niesprawnego auta miał szczęście gdyż udało mu się odskoczyć. Niewiele brakowało by stracił zdrowie lub życie.
Pojazd na filmie wpadł w poślizg a następnie został unieruchomiony. W oczekiwaniu na pomoc został uderzony przez inny pojazd który miał kolizję z jeszcze jednym pojazdem. Kierowca niesprawnego auta miał szczęście gdyż udało mu się odskoczyć. Niewiele brakowało by stracił zdrowie lub życie.
A wystarczy zwyczajnie zwolnić...
Powód cały czas ten sam czyli za duża prędkość...