Autor ma nadzieję, że dzięki temu nagraniu uda się przestrzec innych kierowców przed popełnieniem podobnego błędu.
"Stwierdziłem, że skoro miałem już tyle szczęścia, to mogę też pomóc innym.
Generalnie załatwił mnie pośpiech i presja czasu, oraz całkowicie zła ocena sytuacji i możliwości wykonania manewru. Nawet jeśli pojazd z lewej by się nie pojawił, prawdopodobnie wjechałby we mnie sznur pojazdów z prawej."
Autor ma nadzieję, że dzięki temu nagraniu uda się przestrzec innych kierowców przed popełnieniem podobnego błędu. "Stwierdziłem, że skoro miałem już tyle szczęścia, to mogę też pomóc innym. Generalnie załatwił mnie pośpiech i presja czasu, oraz całkowicie zła ocena sytuacji i możliwości wykonania manewru. Nawet jeśli pojazd z lewej by się nie pojawił, prawdopodobnie wjechałby we mnie sznur pojazdów z prawej."
Jazda samochodem przez strefę pożaru gdzieś w Ameryce.
Pan przedstawił się niezwykłą kulturą jazdy. Przy wyjeździe z bramy na górce ograniczenie do 30km/h
Pan przedstawił się niezwykłą kulturą jazdy. Przy wyjeździe z bramy na górce ograniczenie do 30km/h
Połowa tych co trąbią powinna wrócić na kurs...żadnego przewidywania, oceny sytuacji, widzą tylko maskę i jakieś 5 m do przodu...
Połowa tych co trąbią powinna wrócić na kurs...żadnego przewidywania, oceny sytuacji, widzą tylko maskę i jakieś 5 m do przodu...
Jak widać wynik wyścigu rowerowego ważniejszy od działań straży pożarnej
Jak widać wynik wyścigu rowerowego ważniejszy od działań straży pożarnej
Dlatego należy zachować rozsądną prędkość...
Omijanie kolejki i soczysta dyskusja kierowców
No w życiu się tak nie ubawiłem xD
Trasa Tychy - Katowice przy tym cholernym zwężeniu
No w życiu się tak nie ubawiłem xD Trasa Tychy - Katowice przy tym cholernym zwężeniu
Jeden z rowerzystów na poniższym filmiku chyba miał gorszy dzień albo przynajmniej pożyczony rower i niestety nie zorientował się, który z hamulców jest przedni. Upadek był na tyle mocny, że aż sam nagrywający zapytał czy nic się nie stało.
Jeden z rowerzystów na poniższym filmiku chyba miał gorszy dzień albo przynajmniej pożyczony rower i niestety nie zorientował się, który z hamulców jest przedni. Upadek był na tyle mocny, że aż sam nagrywający zapytał czy nic się nie stało.