"Po tym, gdy panu z filmu machnąłem ręką w geście podziękowania, ale zobaczyłem, że gestykuluje i krzyczy. Zgasiłem więc radio i otworzyłem szybę, by usłyszeć, co ma mi do powiedzenia. Pan groził, że mnie wyciągnie z samochodu a następnie powiedział bym wyp#$@#lał, na co mu odpowiedziałem. Następnie wysiadł (czego nie widać) i zaczął biec w kierunku mojego auta, więc odjechałem w obawie, że mi w nie kopnie i uszkodzi. Dalej postanowił mnie dogonić i zajechał mi drogę, by "zaproponować" naukę kultury na drodze. W tym celu otworzył drzwi mojego auta znieważył mnie nazywając ku#$ą je#$@ i ped#$m oraz znów groził, że mi za#$@e. Gdy sięgnąłem ręką, by odpiąć pas i wysiąść, pan odrobinę ochłonął i wrócił do swojego auta."
"Po tym, gdy panu z filmu machnąłem ręką w geście podziękowania, ale zobaczyłem, że gestykuluje i krzyczy. Zgasiłem więc radio i otworzyłem szybę, by usłyszeć, co ma mi do powiedzenia. Pan groził, że mnie wyciągnie z samochodu a następnie powiedział bym wyp#$@#lał, na co mu odpowiedziałem. Następnie wysiadł (czego nie widać) i zaczął biec w kierunku mojego auta, więc odjechałem w obawie, że mi w nie kopnie i uszkodzi. Dalej postanowił mnie dogonić i zajechał mi drogę, by "zaproponować" naukę kul...
"Jechałem sobie drogą w centrum miasta z dwoma pasami (lewym pasem, co w mieście nie powinno mieć większego znaczenia przy dużym ruchu) do jazdy na wprost, z prędkością ok 40-50 km/h. Panu z białej skody bardzo to nie pasowało, przed rondem zaczął trąbić i machać żebym zjechał. Po przejechaniu ronda i minięciu pasów zostałem ostro zahamowany, zwyzywany (mimo, że jechałem z dziewczyną), "wiesz do czego służy lewy pas popi...leńcu?" Po próbie wyjaśnienia Panu, że nie jesteśmy na drodze ekspresowej/autostradzie i lewy pas nie służy tu do wyprzedzania strącił mi okulary i odszedł. Chwilę później, gdy chciał odjechać został zatrzymany przez człowieka z samochodu jadącego za mną podczas hamowania i sprawiedliwość została wymierzona na miejscu."
Koszalin 21.06.2020
"Jechałem sobie drogą w centrum miasta z dwoma pasami (lewym pasem, co w mieście nie powinno mieć większego znaczenia przy dużym ruchu) do jazdy na wprost, z prędkością ok 40-50 km/h. Panu z białej skody bardzo to nie pasowało, przed rondem zaczął trąbić i machać żebym zjechał. Po przejechaniu ronda i minięciu pasów zostałem ostro zahamowany, zwyzywany (mimo, że jechałem z dziewczyną), "wiesz do czego służy lewy pas popi...leńcu?" Po próbie wyjaśnienia Panu, że nie jesteśmy na drodze ekspresowej...
To dla tych którzy lubią tutaj bronić cwaniaków, że światła są źle ustawione przy ruchu kierowanym. Nie są. Jest tego więcej, tego dnia 30 kierowników zostało zgłoszonych na policję w tym ci nagrani na tym przejeździe.
To dla tych którzy lubią tutaj bronić cwaniaków, że światła są źle ustawione przy ruchu kierowanym. Nie są. Jest tego więcej, tego dnia 30 kierowników zostało zgłoszonych na policję w tym ci nagrani na tym przejeździe.
Za takie zachowania powinny być odbierane prawka i srogie grzywny. Trzeba wyeliminować szaleńców drogowych.
Za takie zachowania powinny być odbierane prawka i srogie grzywny. Trzeba wyeliminować szaleńców drogowych.
Jeden z kierowców chciał zaoszczędzić czas, a stracił go podwójnie
Jeden z kierowców chciał zaoszczędzić czas, a stracił go podwójnie
Przez sekundę wydawało mi się, że słyszę trzask jego ramienia, ale to był tylko dźwięk z kamery.
Przez sekundę wydawało mi się, że słyszę trzask jego ramienia, ale to był tylko dźwięk z kamery.
Cwaniak dostał odszkodowanie, ale później słono za to zapłacił... To jest jeden z tych przypadków, kiedy cwaniak trafił na większego cwaniaka.
Cwaniak dostał odszkodowanie, ale później słono za to zapłacił... To jest jeden z tych przypadków, kiedy cwaniak trafił na większego cwaniaka.
Cwaniak z Audi prawie doprowadza do wypadku, wyprzedzając ciężarówkę i wymuszając jej zatrzymanie. Miejsce akcji: Podhale
Cwaniak z Audi prawie doprowadza do wypadku, wyprzedzając ciężarówkę i wymuszając jej zatrzymanie. Miejsce akcji: Podhale
Mam nadzieję, że na końcu była już policja i ładnie kierowcę rozliczyła.
Mam nadzieję, że na końcu była już policja i ładnie kierowcę rozliczyła.
Policjanci z wrocławskiej drogówki pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie. Jechali ul. Żmigrodzką w stronę centrum, gdy przed ich maską przemknęło audi. Kierujący dynamicznym manewrem ominął stojące w korku pojazdy i znalazł się przed nimi. Złamał kilka przepisów
Policjanci z wrocławskiej drogówki pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie. Jechali ul. Żmigrodzką w stronę centrum, gdy przed ich maską przemknęło audi. Kierujący dynamicznym manewrem ominął stojące w korku pojazdy i znalazł się przed nimi. Złamał kilka przepisów