Szacun dla tego faceta!
Coś pięknego! Zapewne żałował, że policja nie była pierwsza
Coś pięknego! Zapewne żałował, że policja nie była pierwsza
Miałem nadzieję, że chłop potraktuje tą ciśnieniówką nie tylko szyby
Miałem nadzieję, że chłop potraktuje tą ciśnieniówką nie tylko szyby
Brawo dla niego!
Bohaterowie nigdy nie umierają! Aktor, Pasha Lee, zginął ratując dzieci. Zaciągnął się do wojsk obrony terytorialnej pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę.
Bohaterowie nigdy nie umierają! Aktor, Pasha Lee, zginął ratując dzieci. Zaciągnął się do wojsk obrony terytorialnej pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę.
Miasto Kostopil 19.03.2022. Zginął za swoją rodzinę i kraj.
Miasto Kostopil 19.03.2022. Zginął za swoją rodzinę i kraj.
Niezwykłą odwagą wykazał się 25-letni Nicholas Bostic z Lafayette w USA (st. Indiana). Mężczyzna ocalił piątkę dzieci, które utknęły w płonącym domu. Jedno z nich wyniósł we własnych ramionach.
Niezwykłą odwagą wykazał się 25-letni Nicholas Bostic z Lafayette w USA (st. Indiana). Mężczyzna ocalił piątkę dzieci, które utknęły w płonącym domu. Jedno z nich wyniósł we własnych ramionach.
Mężczyzna zauważył, że kot jego siostry wyszedł przez uchylone okno i zaczął chodzić po parapecie. Po chwili kot się poślizgnął i zaczął spadać
Mężczyzna zauważył, że kot jego siostry wyszedł przez uchylone okno i zaczął chodzić po parapecie. Po chwili kot się poślizgnął i zaczął spadać
W lipcu tamtego roku Nickowi Bosticowi, który akurat tamtędy przejeżdżał i zobaczył ogień, udało się wyprowadzić czwórkę dzieci z płonącego domu. Gdy dowiedział się, że jest jeszcze jedno, wczołgał się z powrotem, a po znalezieniu dziecka wyskoczył z nim przez wybite okno (mocno rozciął przy tym rękę). Pierwsze co powiedział strażakom to pytanie, czy z dzieckiem wszystko w porządku. Wyszedł ze szpitala po kilku dniach. Zdobył „The Carnegie Medal”, odznaczenie w USA za heroiczną akcję.
W lipcu tamtego roku Nickowi Bosticowi, który akurat tamtędy przejeżdżał i zobaczył ogień, udało się wyprowadzić czwórkę dzieci z płonącego domu. Gdy dowiedział się, że jest jeszcze jedno, wczołgał się z powrotem, a po znalezieniu dziecka wyskoczył z nim przez wybite okno (mocno rozciął przy tym rękę). Pierwsze co powiedział strażakom to pytanie, czy z dzieckiem wszystko w porządku. Wyszedł ze szpitala po kilku dniach. Zdobył „The Carnegie Medal”, odznaczenie w USA za heroiczną akcję.
Nie wszyscy bohaterowie noszą pelerynę