Geljen Sherpa (jeden z zimowych zdobywców K2) wchodził na Mount Everest ze swoim klientem, gdy na wysokości ok. 8300 m n.p.m. zobaczył obcego człowieka potrzebującego pomocy. Natychmiast zawrócił, zrezygnował z dalszej drogi, podał wspinaczowi tlen i przez 6 godzin znosił go w bezpieczne miejsce na własnych plecach.
Geljen Sherpa (jeden z zimowych zdobywców K2) wchodził na Mount Everest ze swoim klientem, gdy na wysokości ok. 8300 m n.p.m. zobaczył obcego człowieka potrzebującego pomocy. Natychmiast zawrócił, zrezygnował z dalszej drogi, podał wspinaczowi tlen i przez 6 godzin znosił go w bezpieczne miejsce na własnych plecach.
Brawo dla niego!
Dziecko ocaliła szybka reakcja "anioła stróża".
Niesamowite. Operator koparki ratuje krowę porwaną przez wodę
Niesamowite. Operator koparki ratuje krowę porwaną przez wodę
Wojujące feministki często powtarzają, że one, a nawet cały świat mógłby się obyć bez mężczyzn. Ta dziewczyna ma zupełnie inne zdanie i potrafi docenić ciężką pracę mężczyzn.
Wojujące feministki często powtarzają, że one, a nawet cały świat mógłby się obyć bez mężczyzn. Ta dziewczyna ma zupełnie inne zdanie i potrafi docenić ciężką pracę mężczyzn.
Nowe NAGRANIE z zamachu w Czechach! Wielki szacunek dla tego policjanta.
Nowe NAGRANIE z zamachu w Czechach! Wielki szacunek dla tego policjanta.
Operator dźwigu podniósł metalową klatkę, do której wszedł znajdujący się tam mężczyzna. Dzięki temu został on bezpiecznie sprowadzony na ziemię.
Operator dźwigu podniósł metalową klatkę, do której wszedł znajdujący się tam mężczyzna. Dzięki temu został on bezpiecznie sprowadzony na ziemię.
W ciągu kilku sekund przypadkowy klient obezwładnił napastnika, który próbował obrabować stację benzynową w miejscowości Yuma w stanie Arizona w USA. Mężczyzna chwycił niedoszłego złodzieja i powalił go na ziemię.
W ciągu kilku sekund przypadkowy klient obezwładnił napastnika, który próbował obrabować stację benzynową w miejscowości Yuma w stanie Arizona w USA. Mężczyzna chwycił niedoszłego złodzieja i powalił go na ziemię.
Jeśli morze kiedykolwiek tak będzie wyglądać, lepiej tam nie wchodzić
Jeśli morze kiedykolwiek tak będzie wyglądać, lepiej tam nie wchodzić
W lipcu tamtego roku Nickowi Bosticowi, który akurat tamtędy przejeżdżał i zobaczył ogień, udało się wyprowadzić czwórkę dzieci z płonącego domu. Gdy dowiedział się, że jest jeszcze jedno, wczołgał się z powrotem, a po znalezieniu dziecka wyskoczył z nim przez wybite okno (mocno rozciął przy tym rękę). Pierwsze co powiedział strażakom to pytanie, czy z dzieckiem wszystko w porządku. Wyszedł ze szpitala po kilku dniach. Zdobył „The Carnegie Medal”, odznaczenie w USA za heroiczną akcję.
W lipcu tamtego roku Nickowi Bosticowi, który akurat tamtędy przejeżdżał i zobaczył ogień, udało się wyprowadzić czwórkę dzieci z płonącego domu. Gdy dowiedział się, że jest jeszcze jedno, wczołgał się z powrotem, a po znalezieniu dziecka wyskoczył z nim przez wybite okno (mocno rozciął przy tym rękę). Pierwsze co powiedział strażakom to pytanie, czy z dzieckiem wszystko w porządku. Wyszedł ze szpitala po kilku dniach. Zdobył „The Carnegie Medal”, odznaczenie w USA za heroiczną akcję.