To była dosłownie OGNISTA impreza
Ale sierota… oczami wyobraźni widziałem tego psa jako płonący pocisk.
Polityk kłamie?!!
Takie fajne autko było...
Dobrze, że nie zapaliła papierosa, zastanawiając się, co dalej.
Dobrze, że nie zapaliła papierosa, zastanawiając się, co dalej.
Ma szczęście, że facet był w dobrym humorze. Kiedyś takie żarty mogą się skończyć bardzo źle
Ma szczęście, że facet był w dobrym humorze. Kiedyś takie żarty mogą się skończyć bardzo źle
Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli...
A teraz będą podtrzymywać ogień do przyjazdu straży pożarnej.
Kopanie płonącego kanistra to najgorsze co mogli zrobić