Nie kupujcie parasailingu od najtańszego „organizatora”, można dostać więcej niż to, za co płacicie. Pewnie miało być lekkie zamoczenie stóp, ale jakiś nieprzewidziany podmuch lub brak mocy w motorówce cały plan zawalił.
Nie kupujcie parasailingu od najtańszego „organizatora”, można dostać więcej niż to, za co płacicie. Pewnie miało być lekkie zamoczenie stóp, ale jakiś nieprzewidziany podmuch lub brak mocy w motorówce cały plan zawalił.
Chyba jej się podobało. Jak myślicie?