Niecierpliwa kobieta za szybko weszła na jezdnię i prawdopodobnie znalazła się w martwym punkcie autobusu. Po całym zdarzeniu trafiła do szpitala. Niektórzy zauważyli, że kierowca autobusu również nie jest bez winy, bo wjechał na przystanek z zaskakująco dużą prędkością
Niecierpliwa kobieta za szybko weszła na jezdnię i prawdopodobnie znalazła się w martwym punkcie autobusu. Po całym zdarzeniu trafiła do szpitala. Niektórzy zauważyli, że kierowca autobusu również nie jest bez winy, bo wjechał na przystanek z zaskakująco dużą prędkością