63-letnia kobieta, jadąc w stronę Krakowa, poruszała się jezdnią prowadzącą do Zakopanego. Oczywiście pod prąd, co mogło doprowadzić do tragedii. Po pewnym czasie udało jej się zjechać i wrócić na właściwy pas ruchu. Mimo to policja nałożyła na nią wysoki mandat.
63-letnia kobieta, jadąc w stronę Krakowa, poruszała się jezdnią prowadzącą do Zakopanego. Oczywiście pod prąd, co mogło doprowadzić do tragedii. Po pewnym czasie udało jej się zjechać i wrócić na właściwy pas ruchu. Mimo to policja nałożyła na nią wysoki mandat.