No i polecieli...
...i może powinien to być ostatni raz!
Może chcieli się upewnić, czy gościu na pewno nie ściemnia
Może chcieli się upewnić, czy gościu na pewno nie ściemnia
Jestem prawie pewien, że karaluch nie żyje.
Rozważałem lot balonem w tym roku. Chyba usunę to z mojej listy.
Rozważałem lot balonem w tym roku. Chyba usunę to z mojej listy.
Jak relacjonowali strażacy, pasażerów uwięzionych w kolejce można było potem rozpoznać po czerwonych twarzach
Jak relacjonowali strażacy, pasażerów uwięzionych w kolejce można było potem rozpoznać po czerwonych twarzach
Pobliskie domy się trzęsły, a okna grzechotały. Ludzie z sąsiedztwa mówili, że czuli się jakby wybuchła bomba.
Pobliskie domy się trzęsły, a okna grzechotały. Ludzie z sąsiedztwa mówili, że czuli się jakby wybuchła bomba.
Ciekawe czy dalej są małżeństwem :D
Naprawdę powinien był to przemyśleć.
Założę się, że to był jakiś głupi zakład. Przynajmniej jest bogatszy
Założę się, że to był jakiś głupi zakład. Przynajmniej jest bogatszy