Jeśli płacą od podbitego dokumentu, to musi być strasznie bogaty.
- Przepraszam, nie prosiłem o bitą śmietanę.
- Och, poważnie nie prosiłeś o bitą śmietanę?
- Tak
– Wspomniałeś o tym przy składaniu zamówienia?
- Tak.
- Więc to znaczy, że to nie jest twój pieprzony drink. Uprzejmie usiądź, k**wa, a ja poinformuję, kiedy twój drink będzie gotowy.
- Przepraszam, nie prosiłem o bitą śmietanę. - Och, poważnie nie prosiłeś o bitą śmietanę? - Tak – Wspomniałeś o tym przy składaniu zamówienia? - Tak. - Więc to znaczy, że to nie jest twój pieprzony drink. Uprzejmie usiądź, k**wa, a ja poinformuję, kiedy twój drink będzie gotowy.
Jak pech to pech...
Nawet nie upuścił pizzy. Prawdziwy profesjonalista
Ciekawe jak wyglądają płuca tych srebrnych ludków.
Tyle samogłosek żeby powiedzieć żeby wyłączyć prąd.
Zwrot akcji: Wszyscy nie żyją po porażeniu prądem.
Oglądając to poczułem jakąś dziwną ulgę
Koleś miał niesamowitego farta. Utrata ręki prawdopodobnie byłaby najmniejszą karą
Koleś miał niesamowitego farta. Utrata ręki prawdopodobnie byłaby najmniejszą karą