Dzień później musieli go wybić młotkiem pneumatycznym z tego narożnika.
Dzień później musieli go wybić młotkiem pneumatycznym z tego narożnika.
Tak się kończy głupia zabawa.
Herbaciany Mario.
Dzieciak jedzie przenośnikiem taśmowym przez strefę obsługi bagażu.
Dzieciak jedzie przenośnikiem taśmowym przez strefę obsługi bagażu.
Przynajmniej jest teraz czysta.
Przynajmniej ma kask.
Następnie uderzył w stoisko z owocami, a na koniec spadło na niego pianino.
Następnie uderzył w stoisko z owocami, a na koniec spadło na niego pianino.
Spodziewałem się nieco innego zakończenia.
Mogło być gorzej.
Dobrze, że zdążyli się schować za autem.