Gościu nad sobą nie panuje, a pod ręką ma broń. Kto na to pozwala? Powinni mu badania powtórzyć.
Gościu nad sobą nie panuje, a pod ręką ma broń. Kto na to pozwala? Powinni mu badania powtórzyć.
Pierwszy albo ostatni dzień w pracy
Jeden z petentów postanowił załatwić sprawę w tamtejszym wydziale komunikacji. Jak wynika z treści filmu nie miał założonej maseczki. Swoją drogą żaden z urzędników też jej nie miał. Duże było jego zdziwienie, kiedy ze swojego biura wyszedł kierownik wydziału i zaczął na niego krzyczeć za to, że nie ma maseczki i nie będzie obsłużony. O ironio on sam też nie miał założonej maseczki, kiedy wyszedł dyskutować. Spór się nasilał, bo kierownik zabronił urzędnikowi, który przyjął dokumenty, oddać je i wszystko anulować. Dodatkowo groził policją. Sam petent domagał się napisania dlaczego nie został obsłużony, na co kierownik stanowczo zareagował nakazując nie pisania niczego. Urzędnik, który przyjął dokumenty sam chyba był zdziwiony całą sytuacją i z rozmowy wynika, że to on będzie pociągnięty do odpowiedzialności. Poniżej możecie zobaczyć film z zajścia. Niestety brak jest oświadczenia wydziału komunikacji na temat zaistniałej sytuacji.
Jeden z petentów postanowił załatwić sprawę w tamtejszym wydziale komunikacji. Jak wynika z treści filmu nie miał założonej maseczki. Swoją drogą żaden z urzędników też jej nie miał. Duże było jego zdziwienie, kiedy ze swojego biura wyszedł kierownik wydziału i zaczął na niego krzyczeć za to, że nie ma maseczki i nie będzie obsłużony. O ironio on sam też nie miał założonej maseczki, kiedy wyszedł dyskutować. Spór się nasilał, bo kierownik zabronił urzędnikowi, który przyjął dokumenty, oddać je i...
Na profilu Miejskie Zakłady Autobusowe pojawiło się nagranie, na którym widać jak dwóch mężczyzn zaczepia przechodzącego przez ulicę chłopaka. Kierowca w porę dostrzegł nadchodzące zagrożenie i zareagował w świetny sposób. Zawołał chłopaka i wpuścił go do autobusu, aby uchronić go przed napastnikami.
Kierowca autobusu, choć w pobliżu nie było przystanku, otworzył drzwi i uratował chłopaka. Następnie uniemożliwił wejście do pojazdu napastnikom. Na filmiku widać, jak kierowca w ostatnim momencie otworzył drzwi dla przechodnia.
Jak napisała jedna z pasażerek autobusu - Dziś w Warszawie przypadkowy młody chłopak został zaczepiony przez bandziorów. Chcieli go pobić. Piękny gest kierowcy autobusu.
Na profilu Miejskie Zakłady Autobusowe pojawiło się nagranie, na którym widać jak dwóch mężczyzn zaczepia przechodzącego przez ulicę chłopaka. Kierowca w porę dostrzegł nadchodzące zagrożenie i zareagował w świetny sposób. Zawołał chłopaka i wpuścił go do autobusu, aby uchronić go przed napastnikami. Kierowca autobusu, choć w pobliżu nie było przystanku, otworzył drzwi i uratował chłopaka. Następnie uniemożliwił wejście do pojazdu napastnikom. Na filmiku widać, jak kierowca w ostatnim momenci...
Ma kask, co się może staaaaaaaaaaaaałaaaaaaaaaa...
W tym momencie wszyscy tracą pracę, a koparkowy ma sprawę w sądzie.
W tym momencie wszyscy tracą pracę, a koparkowy ma sprawę w sądzie.
Tym razem filmik z Polski, oglądajcie do końca.
Akcja od 1:23
A mogli po prostu ogarnąć dźwig i by poszło masę sprawniej
A mogli po prostu ogarnąć dźwig i by poszło masę sprawniej
Zero szacunku...