Może go prostu go popycha, żeby jechał szybciej.
Może go prostu go popycha, żeby jechał szybciej.
Jakieś dziwne te lokalne dresiki.
Od przeznaczenia nie uciekniesz, a przynajmniej im to się nie udało.
Piniaty i VR. Niby nic groźnego, a jacyś ludzie jednak zawsze stają na "linii ognia"
Piniaty i VR. Niby nic groźnego, a jacyś ludzie jednak zawsze stają na "linii ognia"
Gra wprost stworzona dla mnie i mojego kumpla
Czyli tacy koledzy to skarb.
Kto trzyma pralkę w kuchni?
Kto tego nigdy nie przeżył, niech żałuje.