Superman w realu, bohater na którego nie zasługujemy.
Superman w realu, bohater na którego nie zasługujemy.
Pewnie żonie powiedział, że dla dzieci, a wiadomo kto najczęściej będzie korzystał :D
Pewnie żonie powiedział, że dla dzieci, a wiadomo kto najczęściej będzie korzystał :D
Gdy 12-letnia Morgan wchodzi do basenu, inne dzieci z niego uciekają. Autystyczna dziewczynka o umyśle 5-latki nie może znaleźć sobie przyjaciół, choć uśmiech nigdy nie schodzi z jej twarzy.
W 2005 roku Gordon Hartman sprzedał rodzinny, dobrze prosperujący biznes z nieruchomościami i założył fundację pomagającą osobom niepełnosprawnym. Wpadł wówczas na pomysł budowy parku, w którym dzieci takie jak Morgan i osoby z różnymi schorzeniami mogłyby korzystać z przystosowanych dla nich atrakcji.
Gdy 12-letnia Morgan wchodzi do basenu, inne dzieci z niego uciekają. Autystyczna dziewczynka o umyśle 5-latki nie może znaleźć sobie przyjaciół, choć uśmiech nigdy nie schodzi z jej twarzy. W 2005 roku Gordon Hartman sprzedał rodzinny, dobrze prosperujący biznes z nieruchomościami i założył fundację pomagającą osobom niepełnosprawnym. Wpadł wówczas na pomysł budowy parku, w którym dzieci takie jak Morgan i osoby z różnymi schorzeniami mogłyby korzystać z przystosowanych dla nich atrakcji.
Pogoda nie ma litości dla USA.
Nie wiem, czy odważyłbym się na podobny manewr
Matka na chwilę straciła czujność, ale zdążyła uratować malucha.
Matka na chwilę straciła czujność, ale zdążyła uratować malucha.
Brawa dla tego pana!
Naprawdę robi wrażenie!
Dziecko zadławiło się cukierkiem. Na szczęście dzięki pomocy dwóch policjantów, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, udało się uratować kolejną duszę. Nie zrobił w sumie nic, czego by nie mogła zrobić matka, gdyby nie chodziła w kółko i nie panikowała. Brak umiejętności udzielania pierwszej pomocy własnym dzieciom, to wg mnie dość duża ufność w uśmiech ślepego losu.
Dziecko zadławiło się cukierkiem. Na szczęście dzięki pomocy dwóch policjantów, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, udało się uratować kolejną duszę. Nie zrobił w sumie nic, czego by nie mogła zrobić matka, gdyby nie chodziła w kółko i nie panikowała. Brak umiejętności udzielania pierwszej pomocy własnym dzieciom, to wg mnie dość duża ufność w uśmiech ślepego losu.
Strażacy nie wiedzieli o co mu chodzi i chcieli go powstrzymać, jednak gość nie mógł odpuścić. Doznał kilku niegroźnych poparzeń.
Strażacy nie wiedzieli o co mu chodzi i chcieli go powstrzymać, jednak gość nie mógł odpuścić. Doznał kilku niegroźnych poparzeń.