Dziadek kompletnie nie zwracał uwagi na otaczające go pojazdy, na to, że przechodzi w miejscu niedozwolonym, a nawet na to, że wchodzi wprost pod autobus wjeżdżający w zatoczkę autobusową.
Dziadek kompletnie nie zwracał uwagi na otaczające go pojazdy, na to, że przechodzi w miejscu niedozwolonym, a nawet na to, że wchodzi wprost pod autobus wjeżdżający w zatoczkę autobusową.
Ładunek z ramy, silnikowi lżej...
Zamiast pojechać prosto ten tak wymanewrował, że wjechał wprost na inne auto.
Zamiast pojechać prosto ten tak wymanewrował, że wjechał wprost na inne auto.
Prędkość była na tyle duża, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem i tyłem uderzył w słup. Na końcu można zobaczyć zniszczenia auta, dalej raczej nie pojedzie.
Prędkość była na tyle duża, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem i tyłem uderzył w słup. Na końcu można zobaczyć zniszczenia auta, dalej raczej nie pojedzie.
Skoda i dwa BMW wyprzedzają na zakazie. Pierwszy z kierowców niemal doprowadza do czołówki z Policją.
Skoda i dwa BMW wyprzedzają na zakazie. Pierwszy z kierowców niemal doprowadza do czołówki z Policją.
Kierowca był tak niecierpliwy, że dosłownie siedział autorowi nagrania na zderzaku. Poczuł się tak pewnie, że w pewnym momencie postanowił uderzyć auto zderzakiem. Zrobił to tak mocno, że momentalnie musiał zakończyć swoją jazdę.
Kierowca był tak niecierpliwy, że dosłownie siedział autorowi nagrania na zderzaku. Poczuł się tak pewnie, że w pewnym momencie postanowił uderzyć auto zderzakiem. Zrobił to tak mocno, że momentalnie musiał zakończyć swoją jazdę.
Nie przewidzieli tego, że kierowcy znajdą sobie sposób na to, żeby ich ominąć przez co ich protest nie wyglądał docelowo tak jak to zakładali.
Nie przewidzieli tego, że kierowcy znajdą sobie sposób na to, żeby ich ominąć przez co ich protest nie wyglądał docelowo tak jak to zakładali.
Wyglądają jakby nic im się nie stało. Miały najprawdopodobniej bardzo duże szczęścia, że skończyło się to tak jak się skończyło.
Wyglądają jakby nic im się nie stało. Miały najprawdopodobniej bardzo duże szczęścia, że skończyło się to tak jak się skończyło.
Jednemu z kierowców tak bardzo się spieszyło, że wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Na nagraniu słychać, że maszynista zdołał jedynie nadać sygnał dźwiękowy. Na inną reakcję było już zdecydowanie za późno.
Jednemu z kierowców tak bardzo się spieszyło, że wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Na nagraniu słychać, że maszynista zdołał jedynie nadać sygnał dźwiękowy. Na inną reakcję było już zdecydowanie za późno.
Kierowcy nie zauważyli zamkniętego pasa, więc gwałtownie hamowali i starali się uniknąć zderzenia. Jeden z kierowców wjechał wprost przed ciężarówkę. Drugiemu udało się wyhamować jednak miał sporego pecha, ponieważ na ciężarówce znajdował się ogromny głaz, który był źle zabezpieczony. Na tyle źle, że spadł z ciężarówki wprost na auto osobowe.
Kierowcy nie zauważyli zamkniętego pasa, więc gwałtownie hamowali i starali się uniknąć zderzenia. Jeden z kierowców wjechał wprost przed ciężarówkę. Drugiemu udało się wyhamować jednak miał sporego pecha, ponieważ na ciężarówce znajdował się ogromny głaz, który był źle zabezpieczony. Na tyle źle, że spadł z ciężarówki wprost na auto osobowe.