Chłopaki zobaczyli ładne stare BMW i chyba czuli, że to spotkanie może przynieść nieoczekiwane efekty.
Chłopaki zobaczyli ładne stare BMW i chyba czuli, że to spotkanie może przynieść nieoczekiwane efekty.
Brzmi przede wszystkim jak dużo pieniędzy, które będzie zostawione w warsztacie
Brzmi przede wszystkim jak dużo pieniędzy, które będzie zostawione w warsztacie
W Chinach naprawdę można kupić wszystko...
To ja mam jeszcze bezpieczniejszy sposób. Nie mam dzieci.
To ja mam jeszcze bezpieczniejszy sposób. Nie mam dzieci.
Ciężarówka pełna ostrzy, czaszek i łańcuchów
Szacun dla babci, że w tym wieku buja się taką furą i radzi sobie z tym całkiem nieźle.
Szacun dla babci, że w tym wieku buja się taką furą i radzi sobie z tym całkiem nieźle.
Efekt wykorzystywania silnika jako elementu konstrukcyjnego. Nowe Ducati, Aprilie, MV Agusty czy stare boksery BMW nie mają ramy jako takiej, tylko główkę ramy, ogon i wahacz przykręcane do silnika i skrzyni biegów.
Efekt wykorzystywania silnika jako elementu konstrukcyjnego. Nowe Ducati, Aprilie, MV Agusty czy stare boksery BMW nie mają ramy jako takiej, tylko główkę ramy, ogon i wahacz przykręcane do silnika i skrzyni biegów.
Chciał być sprytny, ale najwidoczniej nie przeczytał instrukcji. Ciekawe co zrobił z filtrem powietrza i oleju :-)
Chciał być sprytny, ale najwidoczniej nie przeczytał instrukcji. Ciekawe co zrobił z filtrem powietrza i oleju :-)
Wystarczy podmienić silnik! To takie proste.
Rower rakietowy skonstruował szaleniec Arnold Neracher, a wsiadł na niego jeszcze większy szaleniec François Gissy. W 4,8 sekundy rozpędził się na francuskim torze Circuit Paul Ricard w Le Castellet na południu Francji do prędkości 333 km/h! Pobił tym samym swój rekord z maja 2013 o 70 km/h. Ferrari F430 Scuderia, z którym stanął do wyścigu, zachowało się niczym trójkołowy rowerek zestawiony z kolarzówką.
Rower rakietowy skonstruował szaleniec Arnold Neracher, a wsiadł na niego jeszcze większy szaleniec François Gissy. W 4,8 sekundy rozpędził się na francuskim torze Circuit Paul Ricard w Le Castellet na południu Francji do prędkości 333 km/h! Pobił tym samym swój rekord z maja 2013 o 70 km/h. Ferrari F430 Scuderia, z którym stanął do wyścigu, zachowało się niczym trójkołowy rowerek zestawiony z kolarzówką.