Przecież wiadomo, że tonący jest w panice, często już raz zachłyśnięty i nawet jeśli jeszcze nie poszedł na dno, to nie kieruje się racjonalnymi przesłankami, a tym bardziej histerycznymi wrzaskami pizdewek z mostka.
Przecież wiadomo, że tonący jest w panice, często już raz zachłyśnięty i nawet jeśli jeszcze nie poszedł na dno, to nie kieruje się racjonalnymi przesłankami, a tym bardziej histerycznymi wrzaskami pizdewek z mostka.