Za bardzo się rozkręcili z tymi prankami i sytuacja wymknęła się spod kontroli...
Za bardzo się rozkręcili z tymi prankami i sytuacja wymknęła się spod kontroli...
Facet poczuł się zagrożony i zrobił to, co potrafi najlepiej
Facet poczuł się zagrożony i zrobił to, co potrafi najlepiej
Jeżeli pracujesz w biurze i potrzebujesz te kilka minut na przerwę albo chcesz wyciąć nieszkodliwy dowcip komuś niezbyt technicznemu, to można zastosować jeden z tych ekranów.
Jeżeli pracujesz w biurze i potrzebujesz te kilka minut na przerwę albo chcesz wyciąć nieszkodliwy dowcip komuś niezbyt technicznemu, to można zastosować jeden z tych ekranów.
Nikt się nie skapnął że mają "nową twarz" w zespole
Dobre dzieciaki, po ataku paniki zamiast olać sprawę, to przyszły zapytać czy z mamą wszystko dobrze. Już wiem, czemu amerykańce potrzebują psychoterapii do końca życia
Dobre dzieciaki, po ataku paniki zamiast olać sprawę, to przyszły zapytać czy z mamą wszystko dobrze. Już wiem, czemu amerykańce potrzebują psychoterapii do końca życia
Wreszcie jakaś laska, która na takie żarty zareagowała uśmiechem, a nie fochem.
Wreszcie jakaś laska, która na takie żarty zareagowała uśmiechem, a nie fochem.
Dwóch Koreańczyków robi sobie jaja z kolegi. Podobieństwo do pewnego dyktatora przypadkowe.
Dwóch Koreańczyków robi sobie jaja z kolegi. Podobieństwo do pewnego dyktatora przypadkowe.
Z pewnością będzie dobrym aktorem, gdy dorośnie. A do tego czasu ojciec nie będzie miał z nim lekko
Z pewnością będzie dobrym aktorem, gdy dorośnie. A do tego czasu ojciec nie będzie miał z nim lekko
Koleś w filmiku wykorzystał dwa węże, które nie wyglądają zbyt sympatycznie. Za to wywołują duuże dreszcze...
Koleś w filmiku wykorzystał dwa węże, które nie wyglądają zbyt sympatycznie. Za to wywołują duuże dreszcze...
Nawet nie ma się o co prawnie przyczepić do prankujących (jak dziwnie się to pisze). Prankują tylko złodziei, to raz, złodzieje z tego powodu cierpią – to dwa. Po trzecie nie robią nic, ale to dosłownie nic złodziejom – to złodzieje sami robią sobie krzywdę... Czyżby to był jedyny rodzaj pranków, który ma sens i nie ma niewinnych ofiar?
Nawet nie ma się o co prawnie przyczepić do prankujących (jak dziwnie się to pisze). Prankują tylko złodziei, to raz, złodzieje z tego powodu cierpią – to dwa. Po trzecie nie robią nic, ale to dosłownie nic złodziejom – to złodzieje sami robią sobie krzywdę... Czyżby to był jedyny rodzaj pranków, który ma sens i nie ma niewinnych ofiar?