Kierowca twierdził, że to wina jego ofiary
Kierowca twierdził, że to wina jego ofiary
"Pan trener bokser w BMW nie wytrzymuje normalnego wyprzedzania, być może nie powinien nikogo trenować i nazywać się "sportowcem", skoro nie potrafi nad sobą panować? W akcji: 3-krotna próba wymuszenia kolizji,wysiadanie, szarpanie za klamkę, straszenie badziewnym gazem "policyjnym". Filmy moje i świadka ze zdarzenia już zaniesione na Policję, będzie mandat za dwa wykroczenia: używanie świateł drogowych i umyślne spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym."
"Pan trener bokser w BMW nie wytrzymuje normalnego wyprzedzania, być może nie powinien nikogo trenować i nazywać się "sportowcem", skoro nie potrafi nad sobą panować? W akcji: 3-krotna próba wymuszenia kolizji,wysiadanie, szarpanie za klamkę, straszenie badziewnym gazem "policyjnym". Filmy moje i świadka ze zdarzenia już zaniesione na Policję, będzie mandat za dwa wykroczenia: używanie świateł drogowych i umyślne spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym."
Czasami nie wszystko jest do przewidzenia i w czasie transportu należy być kreatywny
Czasami nie wszystko jest do przewidzenia i w czasie transportu należy być kreatywny
"Czarny Mercedes coupe, C200 jechał slalomem pomiędzy samochodami. Przejeżdżał przez skrzyżowania prawym pasem do skrętu w prawo. Po przejechaniu kolejnego skrzyżowania z prawego pasa przeskoczył na lewy za mną na (ja byłem na środkowym) i próbując mnie wyprzedzić po lewej, zjeżdżając na prawy przede mną uderzył w mój samochód, po czym zaczął uciekać. Dogoniłem go na kolejnych światłach kiedy stał do skrętu w prawo, zatrzymałem się za nim trąbiąc aby zwrócić uwagę, kiedy wyszedłem z samochodu znów zaczął uciekać wymuszając pierwszeństwo na jadących środkowym pasem i z tego pasa skręcił w prawo przez przejście na którym byli piesi. Na kolejny skrzyżowaniu zawrócił na czerwonym z prawego pasa i uciekł kierunku Włoch aleją 4go czerwca. Mój samochód uszkodzony po lewej z przodu."
"Czarny Mercedes coupe, C200 jechał slalomem pomiędzy samochodami. Przejeżdżał przez skrzyżowania prawym pasem do skrętu w prawo. Po przejechaniu kolejnego skrzyżowania z prawego pasa przeskoczył na lewy za mną na (ja byłem na środkowym) i próbując mnie wyprzedzić po lewej, zjeżdżając na prawy przede mną uderzył w mój samochód, po czym zaczął uciekać. Dogoniłem go na kolejnych światłach kiedy stał do skrętu w prawo, zatrzymałem się za nim trąbiąc aby zwrócić uwagę, kiedy wyszedłem z samochodu zn...
Zresztą właśnie w Kalifornii zostało to niedawno zakazane
Zresztą właśnie w Kalifornii zostało to niedawno zakazane
O wiele za szybka jazda jak na te warunki pogodowe
Postój na środku skrzyżowania. Przecież to idealne miejsce na zatrzymanie, aby odebrać pasażera. Na złość całej sytuacji zamek w drzwiach odmawia posłuszeństwa.
Postój na środku skrzyżowania. Przecież to idealne miejsce na zatrzymanie, aby odebrać pasażera. Na złość całej sytuacji zamek w drzwiach odmawia posłuszeństwa.
Zapracowani ludzie drzemią gdzie się da...
Sześcioletnia dziewczynka nie zdążyła jeszcze wysiąść ze szkolnego autobusu, kiedy kierująca nim kobieta zamknęła drzwi i ruszyła. Plecak dziecka został zatrzaśnięty w drzwiach, a gdy autobus ruszył dziewczynka była dosłownie ciągnięta po jezdni. Ani kierująca, ani żadna z osób w autobusie nie zareagowała na dramat dziewczynki. Kierująca autobusem kobieta zorientowała się, co się dzieje, dopiero gdy inne samochody zaczęły trąbić. Autobus przejechał około 350 metrów, zanim się zatrzymał. Dziecko ciągnięte przez ten czas po jezdni, doznało poważnych obrażeń.
Sześcioletnia dziewczynka nie zdążyła jeszcze wysiąść ze szkolnego autobusu, kiedy kierująca nim kobieta zamknęła drzwi i ruszyła. Plecak dziecka został zatrzaśnięty w drzwiach, a gdy autobus ruszył dziewczynka była dosłownie ciągnięta po jezdni. Ani kierująca, ani żadna z osób w autobusie nie zareagowała na dramat dziewczynki. Kierująca autobusem kobieta zorientowała się, co się dzieje, dopiero gdy inne samochody zaczęły trąbić. Autobus przejechał około 350 metrów, zanim się zatrzymał. Dziecko...
Można to traktować jako usiłowanie zabójstwa?