W miejscowości Chrząstówek w powiecie łęczyckim 33-letni kierowca osobówki stracił panowanie nad pojazdem i na prostej drodze dachował autem w przydrożnym rowie. Samochodem podróżowały cztery osoby, nikt poważnie nie ucierpiał.
W miejscowości Chrząstówek w powiecie łęczyckim 33-letni kierowca osobówki stracił panowanie nad pojazdem i na prostej drodze dachował autem w przydrożnym rowie. Samochodem podróżowały cztery osoby, nikt poważnie nie ucierpiał.
Dlatego zawsze patrzę przechodząc przez przejście czy jakiś wariat nie dokona manewru, jak ten tutaj
Dlatego zawsze patrzę przechodząc przez przejście czy jakiś wariat nie dokona manewru, jak ten tutaj
Ten post na szczęście można zacząć od słów "O krok od tragedii". Niewiele jednak brakowało, by jego tytuł brzmiał "Tragedia na przejściu dla pieszych".
Chwila nieuwagi, rozkojarzenie, być może zmęczenie...
Ten post na szczęście można zacząć od słów "O krok od tragedii". Niewiele jednak brakowało, by jego tytuł brzmiał "Tragedia na przejściu dla pieszych". Chwila nieuwagi, rozkojarzenie, być może zmęczenie...
Ale go pięknie w maliny wpuścił!
A mogli jechać ścieżką rowerową
Prawdopodobnie gatki były zbyt ciasne
67-letni kierowca passeratti najpierw z impetem wjechał na zamknięty już przejazd kolejowy, a potem zamiast uciekać rozglądał się naokoło i chodził po torach. Maszynista pociągu cudem wyhamował. Na szczęście jest szybka karma.
67-letni kierowca passeratti najpierw z impetem wjechał na zamknięty już przejazd kolejowy, a potem zamiast uciekać rozglądał się naokoło i chodził po torach. Maszynista pociągu cudem wyhamował. Na szczęście jest szybka karma.
Nie dość, że jedzie po autostradzie, to jeszcze wymusił pierwszeństwo i spowodował zagrożenie dla innych uczestników, zmieniając nagle pasy, zajeżdżając drogę innymi.
Nie dość, że jedzie po autostradzie, to jeszcze wymusił pierwszeństwo i spowodował zagrożenie dla innych uczestników, zmieniając nagle pasy, zajeżdżając drogę innymi.
Było naprawdę blisko. Ziemia prawdopodobnie bez większego problemu zepchnęłaby ciężarówkę razem z kierowcą w przepaść
Było naprawdę blisko. Ziemia prawdopodobnie bez większego problemu zepchnęłaby ciężarówkę razem z kierowcą w przepaść
Prawie się rozbił, ale najwidoczniej czuwał nad nim anioł stróż
Prawie się rozbił, ale najwidoczniej czuwał nad nim anioł stróż