Pokazy z krokodylami nigdy nie należały do najbezpieczniejszych. Wystarczy kropelka potu albo jeden nieprzemyślany ruch, by poszło do tragedii.
Pokazy z krokodylami nigdy nie należały do najbezpieczniejszych. Wystarczy kropelka potu albo jeden nieprzemyślany ruch, by poszło do tragedii.